Apple kilka godzin temu zaprezentowało kolejną reklamę z serii, która jest jedną z moich ulubionych z wszystkich dotychczasowych. Pierwsza a tej kampanii, nazwana „Photos Every Day,” była lepsza z kilka względów, ale ta również do mnie przemawia. Najciekawsze jest to, … Czytaj dalej
Czy Kindle to taki „iPhone” wśród czytników? →
24 maja 2013 · 22:43
Robert w swoim artykule podchodzi niezwykle obiektywnie do tematu, co mi się osobiście bardzo rzadko zdarza tutaj na łamach Makowego – przedstawiam tutaj przecież przede wszystkim moje własne opinie na pewne tematy. O ile zgadzam się z pewnymi analogiami, o których Robert wspomina, to największa różnica pomiędzy tymi dwoma produktami jest jednocześnie najważniejsza. iPhone nie tylko działa, ale jest również „perełką” jeśli chodzi o wykonanie i zastosowanie „najlepszych” możliwych technologii. Tak, nie jest idealny. Żaden produkt takowym nie jest, ale nie zmienia to faktu, że jest to jeden z najbardziej dopracowanych telefonów i systemów operacyjnych na świecie. Amazon tutaj niestety ma inne podejście – Kindle jest bardzo dobrym czytnikiem, w końcu sam go mam, ale ma sporo problemów, niedoróbek, a użyte materiały mogłyby być lepsze. Podobnie sprawa wygląda z oprogramowaniem i fontami. To, że jest najlepszym czytnikiem e-booków na rynku nie czyni go wzorowym czy nawet bardzo dobrym produktem.