Obserwacyjnie:
Taki bloger, z reguły, jest przesympatyczną osobą, której sodówka nie uderzyła do głowy. Miałam możliwość poznania kilku znanych blogerów [lans!] i każdy był naprawdę przemiły, chętny do pomocy, bez poczucia dystansu ‚co to nie on’. Poznałam kilku z grona tych miłych, a nie poznałam tych z grona niemiłych, ale właśnie na tych ostatnich chcę się skupić…
Bloggerów jest tylu ilu ludzi. Każdy jest inny. Najbardziej jednak nie lubię bloggerów samolubnych, egoistycznych, którzy nie linkują i nigdy nie wykorzystują swojego podstawowego narzędzia do dyskusji. Niektórzy nawet podają powody, dla których tego nie robią. Powodów wymyślonych w najlepszym wypadku „na kolanie”.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.