Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Rozczarowanie polityką Apple, a nie nowościami OS 3.0

· Wojtek Pietrusiewicz · 6 komentarzy

Jako, że BS odpowiada na moje wczorajsze zarzuty wobec mojej opinii o prezentacji iPhone OS 3.0, więc nie pozostaje mi nic innego jak ponarzekać jeszcze bardziej. ;-) Ale zacznijmy od czego innego …

Dzisiaj prasa rozpisuje się jak to iPhone dojrzał, jakim stał się rewolucyjnym produktem – jest cudowny i wspaniały! Nie ważne, że przez ostatnie dwa lata niemal wszystkie media wieszały na nim psy, cały czas do znudzenia odwołując się do jego braków – tych samych, które po ogłoszeniu OS 3.0 stworzyły z niego rewolucyjny telefon.

Kopiuj/wklej, MMSy czy inna podstawowa funkcjonalność, która jest obecna w innych telefonach od wielu lat, nie spowodowały, że telefon nagle stał się rewolucyjny. To interfejs użytkownika takim go czyni! Apple stworzyło GUI, które nie dość że jest piękne, to dodatkowo jest bardzo intuicyjne oraz proste w użyciu, ale przede wszystkim szybkie. Wykonanie podstawowych czynności zajmuje mi znacznie mniej czasu niż na poprzednich aparatach oraz jak już wielokrotnie wspominałem – jest to pierwszy telefon od 1997 roku, który mi się nie znudził!

Wczorajsza konferencja Apple niewątpliwie przyniosła wiele długo oczekiwanych i dobrych zmian w OSie – czy one są „amazing” i „incredible”? Nie dla mnie. „Amazing” to byłaby możliwość uruchomienia trybu rentgenu w aparacie i zrobienia zdjęć co wieczór jęczącej sąsiadce. Niestety pozostanie to jeszcze przez chwilę science-fiction … jednak prostsza funkcjonalność jak nagrywanie filmów dalej nie zostało ogłoszone – zapewne Apple ma swoje plany względem tego, ale czemu w takim razie blokują aplikacje osób trzecich?

Nowe dodatki do iPhone są tym na co czekałem. Cieszę się z nich – bardzo ułatwią mi życie, szczególnie wysyłanie wizytówek i przekazywanie SMSów. Jednak pozwolę sobie znów ponarzekać na politykę Apple – nadal uważam, że te funkcje wprowadzili nie pod naciskiem użytkowników, którzy domagali się ich od czasu OS 1.0, ale pod wpływem konkurencji w postaci Palm Pre.

Nie da się ukryć, że model biznesu mają wspaniały – AppStore do spółki z iTunes to w tej chwili ich największe maszynki do robienia pieniędzy. Całkowicie rozumiem, że skupili się najpierw na portfelu, a dopiero później na drobiazgach, m.in. dlatego dzisiaj mają takie zapasy w banku – ale czy nie byłby to miły gest gdyby gros ogłoszonych wczoraj funkcji, został dodany wkrótce po tym jak zaczęto zgłaszać uwagi? Nie wierzę, że wprowadzenie przekazywania wiadomości, wysyłania wizytówek, funkcji modemu oraz MMSów zajęło programistom ponad dwa lata.

Nowościom mówię stanowczo TAK – polityce już niekoniecznie …

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.