Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Snow Leopard – problemy

· Wojtek Pietrusiewicz · 15 komentarzy

Pomimo, że Apple kontroluje platformę sprzętową na jakiej instalowane są jego systemy operacyjne to już kolejny raz niektórzy użytkownicy mają problemy z tym procesem. Osobiście mnie to nie dziwi – programiści musieli być psychopatami aby pisać takie ilości linijek kodu bez jakichkolwiek błędów. Z drugiej strony, z tego co zaobserwowałem, sam proces instalacji u większości przebiega poprawnie co sugeruje, że nietypowe hacki/mody/programy są istotą błędów w upgrade do Snow Leopard.

Jeśli przed uaktualnieniem chcecie sprawdzić czy wszystkie Wasze aplikacje będą prawidłowo działały to zapraszam tutaj: SnowLeopard.wikidot.com – znajdziecie tam listę najpopularniejszych programów i dodatków do OS X oraz notkę obok z informacją dotyczącą kompatybilności ze Snow Leopard.

Dodatkowo zalecam zrobienie jednej rzeczy przed wykonaniem uaktualnienia – naprawienie uprawnień na dysku! Aby to zrobić należy uruchomić Disk Utility / Narzędzie Dyskowe i zrobić co następuje:

  • z lewej strony wybrać nasz dysk, zazwyczaj Macintosh HD
  • na dole wcisnąć przycisk Repair Disk Permissions / Napraw uprawnienia na dysku
  • po paru minutach uprawnienia zostaną naprawione i dopiero teraz przystąpić do upgrade’u

Problemy z programami

aBlip:

  • program dalej lubi się przywiesić i nie odświeżać nowych blipnięć – tak jak na 10.5.x
  • nie działa podgląd załączonych zdjęć do wiadomości
  • nie działają linki wklejony w blipnięciach – są widoczne, ale po kliknięciu jesteśmy przekierowywani na dziwne i zdecydowanie błędne adresy

Growl:

  • należy wejść do ustawień Growl w Preferencjach Systemowych i go wyłączyć – pozostaje nam czekać na update gdyż powoduje problemy w tle i duże memory leaks

Wacom Intuos4 – driver:

  • niby wszystko działa, ale jeden z instalowanych kextów nie funkcjonuje – nie zauważyłem żadnych konsekwencji tego problem
  • zgłosiłem fakt do Wacoma
  • trochę wtopa, ale działa wszystko dlatego, że ten kext z jakiegoś powodu wyrzuca error przy instalacji drivera Wacoma, ale nie ma nic z nim wspólnego :)

Cisco VPN Client:

Od ^Sergiopl na Blipie dowiedziałem się że miał problemy z VPNem już za czasów upgrade’u do Leopard z Tigera. Tym razem postanowił zrobić czystą instalację. Oto jego słowa:

Więc od początku. Maszyna macbook pro 15.4″ alu 2.4 GHz, santa rosa 2007. Kupiony z Tigerem, niestety dwa tygodnie za wcześnie (przed okresem ochronnym darmowego Leoparda). W dniu premiery Leo kupiłem wersję retail w iSpocie i zrobiłem „nakładkę” na system. (Wcześniej robiąc sobie image dysku na innym komputerze) Aktualizacja poszła, jednak system się wysypywał przy uruchamianiu vpn clienta (kernel panic). Druga próba bez klienta poszła w miarę gładko… do czasu instalacji aktualizacji 10.5.1. Wtedy system zapętlił się i wrzucał mnie do first run. Nie pamiętam co mu wtedy zrobiłem, ale podjąłem decyzję o puszczeniu clean install z zarchiwizowaniem obecnego systemu w podkatalogu. System się zainstalował, zaktualizował i pracował bardzo stabilnie. Dokumenty powyciągałem z zarchiwizowanego katalogu i byłem szczęśliwy. Nawet VPN Client dał się zainstalować, od czasu do czasu wyświetlając tylko błąd o braku dostępności interfejsów IP. Wtedy pomagał restart rozszerzenia (tak jak w tej instrukcji) Niedawno (jeszcze na 10.5) zainstalowałem nowszego klienta 4.9.01.180-universal i w zasadzie problem znikł.

Nauczony tymi doświadczeniami (i trochę doświadczeniem z Windows) Snow Leoparda od razu zainstalowałem na czysty dysk (wymieniłem 160 GB -> 320 GB przy okazji). VPN clienta jeszcze nie zainstalowałem. Póki co próbuję dać szansę klientowi VPN Apple i byłoby wszystko ok, gdyby korzystał z DNSu mojej sieci wewnętrznej (dostaje go przez DHCP ale ignoruje). Tymczasowe rozwiązanie, które stosuję to dwie lokalizacje (automatyczna i dom-vpn). W tej drugiej utworzyłem interfejs VPN, a w interfejsie Airport wpisałem na sztywno jako jedyny DNS firmowy. Wtedy, jak nawiążę połączenie VPN mogę korzystać bez przeszkód z firmowych zasobów z użyciem DNS.

Logitech Control Centre i myszka tej firmy:

Z kolei ^vinci na Blipie raportuje problemy z myszką Logitecha – mianowicie nie działa Expose z nią.

Małe problemy na staryszych Makach u Engadget:

Serwis Engadget.com raportuje, że na ogól nie mieli problemów ze Snow Leopard poza starszym dwuletnim iMakiem, który od nowości nie był przeinstalowywany nowym systemem – problemy rozwiązali w kilka minut, ale radzą użytkownikom którzy już teraz spotykają dziwne zachowania na Leopard do wykonania czystej instalacji.

Installation itself took about 45 minutes on most of the machines we tried, although we did run into some snags once things were complete. We didn’t have any problems with the more pristine MacBook Pros in our fleet, but one of our production machines is a cranky older iMac that’s been in constant use for over two years without a system rebuild, and when it restarted the desktop pictures were all set to the defaults, the System Preferences app wouldn’t launch from the Apple Menu, our MobileMe sync states were a little confused and Spotlight began reindexing all the external drives. Fixing these problems didn’t take much, but if your machine is already acting up don’t expect everything to go perfectly.

Link do artykułu: Engadget Snow Leopard Review

Tematy na forach Apple:

Niejaki Wayne Christian1 ma problemy z zamontowaniem zewnętrzynych dysków USB, które mu prawidłowo funkcjonowały do momentu upgrade’u. Do jego prośby pomocy dołączyło dwóch kolejnych poszkodowanych.

Matsuda86 natomiast narzeka na powolne działanie Expose – podobnie jak ja w poprzednich wpisach. Z odpowiedzi wynika, że nie wszyscy są skazani na ten problem i jedna osoba nawet zaproponowała rozwiązanie, ale nie wiedząc co to jest ani co dokładnie robi nie odważę się tego wypróbować.

jbracoo jest jednym z mniej szczęśliwych użytkowników Snow Leopard gdyż w ogóle nie może się zalogować do własnego komputera poza trybem Safe. O takich przypadach też czytałem w komentarzach pod artykułami na innych stronach, więc też nie wygląda to na odosobniony przypadek, ale też nie dotyczy wielu osób.

Zmiana funkcjonalności w Snow Leopard:

Jedna funkcja, które zmieniła swoje działanie i niezwykle zirytowała Larry McJunkina jest okienko proszące o hasło po wyjściu komputera z uśpienia/uśpienia ekrany/screensavera – teraz wystarczy np. niechcący przesunąć myszką w gorący róg ekranu (funkcja Expose) i nawet to zaledwie ułamku sekundy komputer prosi o podanie hasła. Zapewne ma to związek ze zwiększeniem bezpieczeństwa i sam osobiście na to nie będę narzekał.

Tymczasem odpowiadając na niektóre blipnięcia – jestem bardzo zadowolony z uaktualnienia do Snow Leopard – gdyby jeszcze Expose/Spaces działał płynnie to nie miałbym żadnych zastrzeżeń. Może jak w końcu zdecyduję się na wymianę i montaż większego dysku w moim MBP to to się zmieni … a tymczasem czekam na inne rozwiązania.

PS. Właśnie zauważyłem na Blipie, że ^wieslaw raportuje problemy z drukarką – nie sprecyzował jaką – która mu przestała działać po upgrade.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.