Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Clear dla Mac i trochę o synchronizacji

· Wojtek Pietrusiewicz · 7 komentarzy

Dzisiaj do Mac App Store w końcu trafił od dawna spodziewany Clear. To aplikacja, która zadebiutowała na iPhonie z unikalnym interfejsem opartym o gesty. Wtedy pisałem

Ewidentnie iOS zaczyna dojrzewać do programów oraz interfejsów, które zrywają z dotychczasową tradycją. Jest to najbardziej zauważalne po takich pozycjach jak chociażby Paper czy też wspomniany Clear i iPhoto dla iOS.

Okazuje się, że UI stojący na gestach może również działać pod OS X – aplikacja desktopowa praktycznie nie różni się od wersji iOSowej poza możliwością otwierania kilku okien. To drugi „duży” program po Tweetbocie, który rozwija się w odwrotnej, niż tradycja nakazuje, kolejności. To też drugi program, który zbudowany jest na podwalinach iCloud i stoi za tym ważny powód: tak zwany „continuous client”, o którym pisałem jeszcze w 2010 roku, to coś czego oczekujemy i co powinno stać się standardem.

Na świecie jednak istnieje firma, która powyższy problem rozwiązała niemalże wzorowo, a w każdym razie nie mam osobiście niczego do czego mógłbym się przyczepić. Miliony osób korzysta z tego produktu na co dzień. Przez WWW, za pomocą wszelkiej maści telefonów, komputerów i tabletów, przez interfejs setek różnych programów. Niezależnie z ilu urządzeń korzystają równocześnie to zawsze znajdują się w miejscu, w którym skończyli.

Pisałem wtedy o Google Reader jako jedynym przedstawiecielu tego gatunku.

Nie wątpię, że wcześniej czy później otrzymamy to czego pragnę najbardziej — pełnej synchronizacji danych i stanów aplikacji pomiędzy różnymi urządzeniami. Tylko czemu to tak długo trwa?

Blisko dwa lata później mamy na rynku niewiele aplikacji, które w ten sposób działają – Tweetbot, Things, OmniFocus, Clear i garstkę innych. To jednak sygnał, że w końcu ktoś zrozumiał, że pracujemy i mamy dostęp do naszych informacji w różnych miejscach i na różnych urządzeniach. To właśnie jeden z powodów, dla którego Android dla mnie nie jest systemem, na który potrafiłbym się przenieść. Nie dość, że brakuje tam podstawowych narzędzi, z których korzystam, to dodatkowo nie ma żadnej synchronizacji z desktopem.

A sam Clear? Wydaje się być idealnym prostym GTD dla osób o niewielkich potrzebach. Niestety do ambitniejszych zadań polecam zainteresować się Things lub OmniFocus.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.