Czytniki RSS są chyba jedną z najwygodniejszych sposobów śledzenia ulubionych stron internetowych, blogów czy serwisów newsowych. Zamiast szukać informacji na własną rękę, dostajemy je do naszych rąk automatycznie najwyżej kilka minut po pojawieniu się wpisu na stronie.
Jednym z popularniejszych czytników RSS jest Google Reader, którego największą zaletą jest fakt, że jest on umieszczony w chmurze. Dzięki temu niezależnie z jakiego komputera czy kraju zalogujemy się do naszego konta, będziemy mieli aktualny spis nieprzeczytanych wiadomości. Niezależnych aplikacji jest również całe mnóstwo na przeróżne platformy i wiele z nich potrafi synchronizować się z Google Readerem — przeczytany news w komórce zostanie odznaczony nie tylko na kieszonkowym urządzeniu, ale również trafi do chmury. Problem z niezależnymi programami pojawia się wtedy, gdy chcemy zmienić komputer, system operacyjny, telefon czy zwyczajnie coś nam padnie. Rozwiązanie chmury w tym wypadku spisuje się świetnie.
iPad wydaje się być idealnie skrojonym urządzeniem do konsumowania mediów i chyba większość tak go postrzega. Osobiście uważam, że z czasem będziemy za jego pomocą potrafili co raz to więcej rzeczy tworzyć. W każdym razie w pierwszym rzucie natywnych aplikacji na tablet, pojawiło się sporo pozycji do czytania RSSów. Miałem ciężki orzech do zgryzienia, który wybrać i dlaczego — po wielu tygodniach podzieliłem swoje przyzwyczajenia na dwie różne kategorie i do tych pierwszych idealnie nadaje się …
Pulse News Reader od Alphonso Labs Inc.
Cena: $3.99
Link: Pulse News Reader
Pulse stworzony został przez dwóch studentów jako projekt szkolny. Najbardziej unikalną cechą tego programu jest jego interfejs, składający się z wierszy podzielonych na kwadraty. Każdy wiersz jest oddzielnym feedem RSS, a kwadrat kolejną wiadomością w nim. Najnowsze znajdziemy zawsze z lewej strony, a same kwadraty po przeczytaniu wygaszają się delikatnie na szaro. Animacje oraz możliwość scrollowania wierszy na początku powoduje mały wewnętrzny uśmiech z powodu dobrze wydanych pieniędzy.
Jako, że możliwości synchronizacji Pulse z Google Reader są ograniczone jedynie do dwudziestu feedów, to korzystam z niego w odmienny sposób od tradycyjnego: mam bezpośrednio zasubskrybowane portale informacyjne typu Gazeta czy TVN oraz kilka innych, które mnie interesują. Do tego celu ten program spisuje się rewelacyjnie, a wbudowana przeglądarka pozwala szybko przełączać się pomiędzy RSSem, a adresem do którego prowadzi. Jedyną wadą jest brak możliwości odtwarzania filmów bezpośrednio w programie, ale autorzy obiecują tą funkcjonalność w kolejnej wersji.
Ocena 4.5/5 (5 gwiazdek dopiero jak pojawi się video)
—
The Early Edition od Glasshouse Apps
Cena: $4.99
Link: The Early Edition
Kolejna nietypowa propozycja w dziale czytników, tym razem mająca przypominać nam tradycyjną poranną gazetę. The Early Edition znakomicie nadaje się dla osób, które mają dosyć dużo subskrybowanych źródeł, a jednocześnie czytają je góra raz dziennie. Dopiero wtedy forma pseudo-papieru ładnie zapełnia się wiadomościami i rzeczywiście można je w bardzo przyjemny sposób czytać. Ergonomia jest dosyć wysoka, a przerzucania stron w stylu iBooks przy porannej kawie może niektórym dodać nutkę wymaganej nostalgii.
Ocena 3.5/5 (4.5/5 dla osób czytających maksymalnie raz dziennie!)
—
NewsRack od omz:software
Cena: $4.99
Link: NewsRack
Mój zdecydowany faworyt z kilku powodów, korzystam z niego codziennie na iPhone oraz na iPad. Fakt, że płacimy tylko raz za aplikację na oba urządzenia jest bardzo miłym gestem od strony developera. Dla porównania, Pulse News Mini w wersji iPhone kosztuje kolejne trzy dolary. Czytnik ma oczywiście wbudowaną przeglądarkę WWW, więc jeśli którykolwiek news nas zainteresuje, to wystarczy kliknąć w odpowiednią ikonkę, aby przeczytać go w oryginale. Synchronizuje również wszystko co Google Reader jest w stanie rzucić w jego kierunku — wystarczy raz się zalogować. Istotna jest również stabilność — nie miałem ani jednego przypadku wyłożenia się aplikacji.
Gorąco polecam dla osób dużo i często czytających, w szczególności jeśli posiadacie iPada i iPhone’a.
Ocena 5/5
—
Feeddler RSS Reader Pro od C.B. Liu
Cena: $4.99
Link: Feeddler RSS Reader Pro
Jest to pozycja bardzo zbliżona do poprzednika, czyli NewsRack. Posiada zbliżony interfejs, z delikatnie różniącymi się ikonami. Funkcjonalność zapewnia w zasadzie identyczną. Gdyby nie fakt, że NewsRack wpadł w moje ręce pierwszy to byłby to mój podstawowy czytnik.
Z rzadziej wykorzystywanych funkcji, zresztą podobnie jak w większości przedstawionych tutaj aplikacji, posiada możliwości współdzielenia się czytanymi newsami z wszelkimi serwisami społecznościowymi typu Twitter, Facebook i tak dalej. Dodatkowo jeśli przypadkiem korzystamy z takich stron jak Instapaper czy ReadItLater to również mamy możliwość zapisania tam czytanej artykułu jednym “pacnięciem”. Podobnie sprawa ma się z oznaczaniem artykułu gwiazdką wspieraną przez Google Reader — sprawuje się to idealnie i będąc już na komputerze możemy szybko dotrzeć do ważnych wpisów.
Ocena 5/5
—
NetNewsWire for iPad od NewsGator Technologies, Inc.
Cena: $9.99
Link: NetNewsWire for iPad
Patrząc na cenę i ofertę firmy NewsGator na OS X spodziewałem się bezsprzecznie najlepszego czytnika RSS dostępnego w App Store. Niestety bardzo mocno zawiodłem się na NetNewsWire — jest to zwyczajnie próba wyciągnięcia od nas dużej (stosunkowo) ilości pieniędzy po drodze najmniejszego oporu.
Aplikacji przede wszystkim brakuje wbudowanej przeglądarki WWW, a biorąc pod uwagę że większość feedów RSS nie jest pełna, jest ona konieczna. Mamy co prawda opcję otworzenia linka w Safari, ale ciągłe skakanie pomiędzy aplikacjami (nawet gdyby był fast-app switching a’la iOS 4) byłoby samobójstwem. Niestety ten brak całkowicie dyskwalifikuje program dla kogokolwiek o jakichkolwiek podstawowych wymaganiach, a w szczególności dlatego że mamy do dyspozycji unikalne jak i solidne pozycje jakie przedstawiłem powyżej.
Ocena 2/5
—
Podsumowanie
Oprócz przedstawionych w tym artykule czytników, znajdzie się jeszcze sporo innych pozycji — jedne lepsze, a drugie gorsze — ale ogólna formuła na czytnik jest w miarę standardowa. Co prawda eksperymenty z UI w stylu Pulse czy The Early Edition są bardzo interesujące, jednak raczej są skierowane do innego lub nietypowego wykorzystania. Ten drugi w szczególności wymaga korzystania z niego nie częściej niż raz dziennie, aby forma elektronicznej gazety była dla nas zrozumiała i intuicyjna. Pulse natomiast polecam każdemu kto śledzi serwisy newsowe, ale nie poprzez RSS. Wbudowana funkcja wyszukiwania adresów feedów jest też znakomita — wystarczy wpisać TVN24 i po kilku sekundach pojawi się lista dostępnych źródeł.
Tradycjonalistom polecam oczywiście NewsRack i Feeddler — znakomite programy do konsumpcji wszelkiego rodzaju wiadomości, niezależnie czy mamy iPada czy iPhone.
Ciekaw jestem kolejnej iteracji interfejsu czytników RSS — czy ktoś wymyśli coś przełomowego i jednocześnie praktycznego?
—
PS. Od czasu napisania artykułu NewsRack przeszedł spore zmiany i jest teraz jeszcze lepszy!
Ten artykuł możecie przeczytać w numerze 7-8/2010 Mojego Jabłuszka.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.