Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Piractwo PCalc na Twitterze →

12 grudnia 2014 · 00:16

Przeglądam sobie spokojnie timeline, a tutaj taka niespodzianka… Cody spokojnie prosi o pomoc w spiraceniu PCalca…

Z jakiegoś powodu WordPress zjada mi embedy, więc przeczytajcie sobie po prostu całość tutaj – James, twórca PCalca, delikatnie zwraca mu uwagę, że właśnie go próbuje okraść.

Obława na piratów →

6 maja 2014 · 09:36

Mateusz Nowak:

Producent filmu “Obława” postanowił urządzić obławę na internautów, którzy pobrali nielegalnie film z Sieci. Na nogi postawiono niemiecką firmę prawniczą, która wysyła do piratów przedsądowe wezwania do zapłaty ugody. Na celowniku prawników może być aż 100 tys. osób.

Żądają w zamian 550 PLN. Po pierwsze, cała sprawa jest tak podejrzana, że zgłosiłbym to do prokuratury i pomijam tutaj zmiany w numerze rachunku bankowego. Po drugie, skoro Orange wraz z twórcami „Obławy” wchodzą na ścieżkę wojenną ze swoimi widzami, to uważam, że internet powinien się im odwdzięczyć. Jak? Internet już znajdzie sposób.

Nie popieram piractwa i nigdy tego nie zrobię, ale są pewne granice, których się nie przekracza. Skoro ludzie pobierają z internetu to oznacza, że twórcy i Orange źle rozprowadzają film – dotarcie do niego jest albo niemożliwe, alby zbyt trudne. Zamiast wojować bezsensownie i zniechęcać do siebie ludzi, to nie lepiej ułatwić życie internautom? Proste wygra z darmowym. Najlepszym przykładem jest iTunes Music Store.

Zmuszony do piractwa →

23 stycznia 2013 · 10:04

Dawid Kosiński:

Szczerze mówiąc, gdyby nie błędy podczas instalacji, prawdopodobnie nie zauważyłbym nawet, że coś jest nie tak, bo gra uruchomiała się i działała prawie dobrze, ale było pozbawiona ścieżki dźwiękowej. Gdy to zauważyłem, byłem zmuszony odinstalować grę. Po dwóch godzinach ściągania gry z wynikiem oscylującym w granicach 300 kb/s anulowałem ten proces i ściągnąłem grę na własną rękę, w sposób mniej legalny. Byłem zmuszony to zrobić pierwszy raz od kilku ładnych lat.1 O dziwno nie czułem się z tym głupio.

Głupio mi pisać tak oczywiste rzeczy, ale nikt Ciebie do tego Dawidzie nie zmuszał. Nikt nie stał nad Tobą z pistoletem przy skroni, każąc Ci szukać pirackich wersji gier. Nikt nie szantażował Tobą, każąć Ci ją ściągnąć pod groźbą zabicia rodziny. Po prostu zdecydowałeś, że pewne rzeczy Ciebie nie obowiązują i zrobiłeś to niezgodnie z regulaminem/EULA/prawem/zasadami2. Miej cojones, żeby to napisać wprost i przestań sam siebie usprawiedliwiać z „niecnego”3 czynu.

  1. Wytłuszczenie moje.
  2. Niepotrzebne skreślić.
  3. Wstawiłem w cudzysłów, bo widać muszę.

Ściąganie filmów z internetu nie jest nielegalne →

12 stycznia 2013 · 10:26

Niebezpiecznik:

(…) podlaska policja zrobiła piękny prezent wszystkim, którzy walczą z nieprecyzyjnymi (żeby nie napisać kłamliwymi) komunikatami ZAIKS-u czy Hirka Wrony, że każdy przejaw kopiowania muzyki czy filmów to przestępstwo. Bzdura!

Warto znać swoje prawa, szczególnie w tym zakresie. Kilku rzeczy u źródła nie wiedziałem.

Marcin Iwiński z CD Projekt o piractwie – pierwszy rozsądny →

23 maja 2012 · 13:38

Marcin Iwiński:

Naprawdę zadziwia mnie, jak to możliwe, że poważne firmy zajmujące się grami i oprogramowaniem mogą traktować każdą spiraconą kopię, jako straconą sprzedaż. Może mówienie, jak wielkim zagrożeniem są piraci fajnie wygląda w oficjalnych raportach, ale takie twierdzenia są dalekie od prawdy.

Mam nadzieję, że wydawcy oraz wytwórnie i wiele innych w pokrewnych dziedzinach przestaną w końcu paplać bzdury. Więcej w temacie znajdziecie tutaj.

Co toaleta ma wspólnego z piractwem?

28 lutego 2012 · 21:15

Marco Arment:

Big media publishers think they’re right to keep fighting piracy at any cost because they think it’s costing them a lot of potential sales (…)

The pragmatic approach is to address the demand.

Ciekawe czy Hollywood i pokrewni wydawcy kiedyś zrozumieją, że utrudnianie nam życia ich więcej kosztuje niż gdyby pewne rzeczy uprościli?

Czytaj dalej

Próg Piractwa

21 lutego 2012 · 10:58

Matt Gemmell:

Music and movie industries, you’re well-known for being incredibly short-sighted, greedy and stupid. I’m not going to argue with that, because you really are (…)

Let me make this perfectly clear: piracy is your own fault.

Nie ze wszystkim się zgadzam (z większością), ale to co się dzieje obecnie w tym segmencie to całkowita porażka i przydałoby się mocno wstrząśnięcie rynkiem, aby Panowie z głowami w ciemnych miejscach w końcu się przebudzili.

Czytaj dalej

Piractwo jest dobre

25 stycznia 2012 · 13:04

Artur Kurasiński:

Parę razy opisałem mój stosunek do piractwa, chomikuj, procesów zmian w prawie autorskim w Polsce – zawsze stając na stanowisku, że potrzebne są regulacje i jasne rozgraniczenie co jest a co nie jest „piractwem”. Na chwilę obecną zmieniam zdanie – wszystko co zmierza do ukrócenia władzy koncernów i wydawnictw masakrujących cenami rynek jest dobre. „Kill Hollywood”. Podpisuję się pod tym obiema kończynami. ACTA jako broń koncernów jest przykładem lobbingu na poziomie rządów światowych i dlatego powinna zostać odrzucona.

Cytat być może trochę przydługi, ale … odważny. Szczególnie biorąc pod uwagę reakcje po jednym z moich ostatnich artykułów na temat piractwa.

Czytaj dalej

Piractwo, a straty wynikające z piractwa

22 stycznia 2012 · 19:31

Często w pozwach sądowych czy mediach możemy przeczytać o tym jakie to ogromne straty poniósł twórca oprogramowania/filmu/wstaw własne słow. Zresztą nie tylko firmy szacują w ten sposób straty — nieraz widziałem w artykułach informacje ile to państwo nie straciło pieniędzy (zapewne na VAT i podatkach) i ma to pewne uzasadnienie. Jest to całkowicie zrozumiałe jeśli kino wyświetla piracki film lub firma korzysta z nielegalnego oprogramowania — de facto zarabiają dzięki niemu, ale nie odprowadzają twórcom, wytwórniom ani państwu należnych kwot (…)

Czytaj dalej

Straty przez piractwo

21 stycznia 2012 · 01:02

Kate Freeman:

Last year, 37-year-old founder Kim “Dot­com” Schmitz report­ed­ly earned $42 mil­lion from his site that shares pirat­ed movies, music and other copy­right­ed con­tent. The indict­ment states its facil­i­tat­ing of ille­gal down­loads cost copy­right hold­ers $500 mil­lion dol­lars in lost rev­enue.

Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć takiej formy liczenia strat. Firmy straciły co najwyżej promil tej kwoty (…)

Czytaj dalej