Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Apple Watch – przemyślenia po Spring Forward – Apple Special Event z dnia 9/03/2014

· Wojtek Pietrusiewicz · 23 komentarze

Apple podczas ostatniego keynote zawiodło pod jednym względem – nie potrafili (lub nie chcieli) wytłumaczyć swoim potencjalnym klientom po co komu Apple Watch. Dlaczego mieliby go kupić? Do czego mieliby go używać? W jaki sposób odmieni to ich życie? Zastanówmy się więc nad tym wspólnie…

Apple-Watch-2015-hero-6

Być może to trochę temat zbliżony do iPod touch, gdzie firma z Cupertino nie była pewna jak go pozycjonować. Jako konsolę do grania? Aparat fotograficzny? Okazało się, że odpowiedzi dali im sami klienci – wystarczyło ich obserwować, a temat sam się wyklarował. Nie sądzę jednak, aby mieli analogiczny problem z Apple Watchem, chociaż niewątpliwie każdy w nim znajdzie coś dla siebie. Najpiękniejsze w technologii, iPhone’ach, iPadach, Macach, komputerach ogólnie i wszystkimi innymi mniej lub bardziej udanymi gadżetami jest to, że wszyscy jesteśmy inni i doceniamy inne rzeczy. Dla jednych będzie to świetny aparat w iPhonie, dla innych wolność w słuchaniu muzyki gdziekolwiek by akurat nie byli, a ktoś inny może chcieć uciec od trudnej rzeczywistości w wirtualny świat Oculusa. Wszyscy jesteśmy inni i wszyscy żyjemy na tej samej planecie, w takim czy innym stopniu ze sobą, chociaż momentami podzieleni bardziej niż powinniśmy. Zanim to jednak przerodzi się w traktat o niesprawiedliwościach losu…

Apple-Watch-2015-hero-49

Stali czytelnicy wiedzą, że Apple Watch mnie specjalnie nie interesuje. Podobnie nie interesują mnie inne “smart” zegarki, w których “smart” jest tyle co kot napłakał. Podobnie zresztą podchodzę do elektrycznych samochodów – zamiast Tesli zawsze wybiorę benzynowego sześciocylindrowego boksera montowanego za plecami kierowcy. Napęd na tył (lub cztery koła) zawsze nad przednim. Smród spalin nad ekologią. Bo są rzeczy, które przemawiają do serca i których nie warto analizować umysłem.

Apple Watch nie jest jednym z nich.

Apple-Watch-2015-hero-57

O ile jestem w stanie docenić kunszt jaki włożono w jego produkcję, a nawet w same filmy przedstawiające proces obróbki aluminium i stali do ich kopert, o tyle Apple Watch jako produkt jeszcze do mnie nie przemówił. To czy to zrobi czy nie będzie zależało tylko i wyłącznie od pierwszych wrażeń z samym hardwarem oraz to jak będzie funkcjonował WatchKit i aplikacje na niego pisane. Interesuje mnie też wpływ zegarka na zużycie baterii w iPhonie, a ten może być znacznie większy niż sobie to wyobrażamy. A może nie? Bo będziemy rzadziej korzystali z telefonu?

Apple-Watch-2015-hero-44

Istnieje tak wiele niewiadomych w tej chwili, że ciężko mi to wszystko odpowiednio pod swoim kątem przeanalizować. Na obecną chwilę najbardziej interesują mnie funkcje fitnessowe – otrzymywanie informacji na temat swojego sposobu życia i codziennego funkcjonowania, aby je poprawić w taki czy inny sposób. Oczekiwałbym, że Apple Watch będzie na biężąco dostarczał mi informacje, które rzeczywiście mogą coś zmienić – suche fakty i dane to w dzisiejszych czasach nie jest wystarczające, bo nie mogę być specjalistą od wszystkiego. Nie muszą to nawet być w 100% precyzyjne informacje, ale naturalnie im bliżej rzeczywistości tym lepiej. To temat o tyle trudny, szczególnie w temacie odżywiania się, że każdy z nas lubi co innego i ma różne tolerancje na niektóre potrawy czy substancje w nich zawarte. Dla przykładu, nie jestem alergikiem z wyjątkiem srebra – moje ciało je odrzuca. Nie toleruję też bardzo ostrych potraw, pomimo że je uwielbiam. Kwestia żywienia jest zresztą ściśle powiązana z naszym zdrowiem i fitnessem, ale nikomu jeszcze nie udało się w zaawansowany sposób połączyć wszystkich dostarczanych przez użytkowników danych, aby wyciągać z nich na bieżąco sensowne wnioski, które mogłyby odmienić nasz styl życia na lepsze.

Apple-Watch-2015-hero-167

Apple Watch z pewnością zaoferuje niektórym wiele, a jego ścisła integracja z iOS-em jest ogromnym plusem. Osobiście zupełnie nie interesuje mnie otrzymywanie powiadomień na nadgarstku – większość z nich mam wyłączone nawet w telefonie, bo nie chcę, aby rządziły moim życiem. iPhone’a wyjmuję z kieszeni wtedy kiedy chcę i mogę poświęcić mu czas, a informacje z poszczególnych aplikacji otrzymuję dopiero w momencie ich uruchomienia. Wyjątkiem tutaj stanowi kontakt z rodziną i przyjaciółmi – w tej kwestii Apple Watch może być niesamowity, szczególnie wśród młodszych. Możliwość tworzenia własnego języka pomiędzy dwoma osobami za pomocą pacnięć w ekran. Opcja przesłania swojego aktualnego tętna drugiej osobie. Czasami widzimy na ulicy osoby uśmiechające się tajemniczo, jakby skrywały najważniejszy sekret na świecie, który potrafiłby ludzkość uszczęśliwić. Może część tych doświadczeń zostanie przeniesionych na niego? A może to zabije bardziej tradycyjną komunikację pomiędzy wybranymi osobami?

Apple-Watch-2015-hero-68

To wszystko się dopiero okaże, a ja na obecną chwilę wiem, że nic nie wiem na temat tego jak wpłynie na mnie. Czy go odstawię na bok? Czy zakocham się w nim? Znienawidzę? Nie wiem.

Apple-Watch-2015-hero-102

Wiem jednak, że podejmę to trudne wyzwanie dla dobra ludzkości. Kupię Apple Watcha i będę go testował, aż zedrę sobie skórę z koniuszków palców.

Bo takie są koszty prowadzenia bloga.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.