Dzisiaj w końcu padło potwierdzenie, w zaskakującej formie, na temat przyszłości Aperture. Od dawna byłem przekonany, że koniec tego programu jest bliski, więc dzisiejsza informacja specjalnie mnie nie zmartwiła. Znacznie większym zaskoczeniem był fakt, że informacja ta została przekazana Jimowi Darlymple z The Loop. Wraz ze śmiercią Aperture zostanie również zabity iPhoto, a obie te aplikacje zostaną zastąpione przez Photos for OS X.
Photos for OS X i iCloud Photo Library
Nowy program ma ujrzeć światło dzienne kilka miesięcy po premierze OS X Yosemite. Nie jest obecny w Developer Preview, a Apple na swojej stronie informuje, że pojawi się na początku 2015 roku. Będzie ona funkcjonowała na podobnej zasadzie jak ta w iOS, przy czym wszystkie nasze zdjęcia będą przetrzymywane w iCloud (w końcu!), dzięki czemu nie będziemy musieli ich trzymać na komputerze ani iUrządzeniu. Dzięki temu nie będziemy marnowali miejsca co ma szczególne znaczenie dla osób, które mają niezbyt wielkie SSD. iCloud Photo Library będzie trzymał wszystkie nasze pliki w oryginalnej jakości oraz również pliki RAW. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze Family Sharing, dzięki czemu automatycznie będą tworzone rodzinne albumy, a wszyscy domownicy będą wzajemnie widzieli swoje zdjęcia.
Uwaga – Edytowanie zdjęć będzie nondestructive, więc oryginałów nigdy nie stracicie.
Za darmo otrzymamy 5 GB przestrzeni z możliwością rozszerzenia jej do 1 TB. Dodatkowe 20 GB ma kosztować $1 miesięcznie ($12 rocznie), a dodatkowe 200 GB obciąży nasze karty kwotą $4 miesięcznie ($48 rocznie).
Jestem przekonany, że Photos for OS X i iCloud Photo Library będą wystarczające dla zdecydowanej większości, ale obecni użytkownicy Aperture i Lightrooma mogą być niezadowoleni… Nie znamy jeszcze jednak nowego narzędzia, więc proszę nie panikujcie zawczasu. Dla ciekawskich polecam obejrzeć keynote z WWDC 2014.
Korzystam z Aperture; co robić?
Przede wszystkim nie martwić się. Pliki łącznie z RAW, tak jak te z iPhoto, będzie można przenieśc do Photos for OS X oraz opcjonalnie do iCloud Photo Library. Alternatywą dla zaawansowanej obróbki jest przesiadka na Lightroom od Adobe. Polecam, bo jest znacznie lepszy, więc tylko na tym zyskacie… Jeśli zdecydujecie się na Creative Cloud to możecie również używać Lightroom Mobile i zupełnie pominąć Photos.app i iCloud Photo Library.
Korzystam z Lightrooma; co robić?
Tutaj zaczynają się delikatne schody dla mnie… Moje zdjęcia z DSLR trafiają jako RAW do LR. Po selekcji i obróbce eksportuję JPG w pełnej rozdzielczości do iPhoto. W iPhoto również trzymam zdjęcia z iPhone’a i innych aparatów innych niż mój DSLR. Prawdopodobnie zachowam swój workflow przy czym zdjęcia będę trzymał w Photos.app zamiast iPhoto.
Alternatywą byłaby pełna przesiadka na Lightrooma i LR Mobile, ale wtedy nie dostanę się do swoich plików przez Apple TV.
Alternatywne chmury
Chyba najlepszym alternatywnym rozwiązaniem jest trzymanie zdjęć na Flickr – można ustawić je jako prywatne i tym samym ukryć przed wszystkimi poza nami. Za darmo otrzymujemy 1 TB przestrzeni (ja na koncie Pro mam 2 TB). Możemy też zdecydować się na Google+ Photos, Dropbox, Copy.com i inne.
U mnie problemem może być fakt, że na obecną chwilę biblioteka iPhoto zajmuje 150 GB, a Lightroomowa 380 GB…
Chmura to przyszłość dla tego typu danych. Trzeba się oczywiście pilnować, aby nie robić kochance/kochankowi zdjęć przy włączonym automatycznym backupie, coby świat nie dowiedział się o naszych słabościach, ale to znacznie wygodniejsze niż wydawanie wielu tysięcy złotych za duży SSD tylko po to, aby trzymać kilkaset gigabajtów zdjęć lokalnie. U mnie problemem może być fakt, że na obecną chwilę biblioteka iPhoto zajmuje 150 GB, a Lightroomowa 380 GB (w tym pliki RAW). Będę musiał zobaczyć ile Apple sobie życzy za 600 lub więcej GB przestrzeni u siebie i dopiero wtedy podjąć decyzję.
Tymczasem osobom korzystającym z Aperture gorąco polecam Lightrooma 5 – jest lepszy pod każdym względem (moim zdaniem) i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Można go kupić obecnie za 549 PLN w wersji pudełkowej, za 333 PLN w wersji upgrade dla jakiegokolwiek starszego Lightrooma lub jako Adobe Photoshop Program (z Photoshopem CC), za niecałe 13 EUR miesięcznie.
Pytania?
P.S. Jeśli znajdziecie ewentualne błędy to dajcie znać – spałem cztery godziny przez ostatnią dobę (osiem przez ostatnie dwie), więc nie wszystko ogarniam.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.