Mailbox był pierwszym klientem pocztowym, który sprawiał mi prawdziwą przyjemność z czytania i zarządzania pocztą. Miał oczywiście kilka wad – nic w końcu nie jest idealne – i właśnie z tego powodu przestałem z niego korzystać. W międzyczasie doszło kilka nowości – wsparcie dla kont iCloud to najważniejsze z nich. Dzisiaj jednak Mailbox pojawił się na Androidzie, a to duży krok dla tego systemu.
Android
Jeszcze nie testowałem wersji Androidowej, ale jeśli jest w 90% tak dobra jak dla iPhone’a, to powinna być lepsza od natywnego Gmaila. Największa bolączka tego ostatniego to brak wsparcia dla wspólnego Inboxu dla wszystkich kont. Obejścia w stylu importowania maili mnie nie interesują… Cóż – jutro postaram się dokładnie sprawdzić co w trawie piszczy, ale jeszcze ważniejsze jest co innego… Wersję Androidową znajdziecie tutaj.
OS X
Mailbox otworzył zapisy na betę przeznaczoną dla OS X. Jak już w końcu będzie trifecta to najprawdopodobniej przesiądę się na niego permanentnie… Do bety możecie się zapisać tutaj, na dole strony, klikając w ikonę MacBooka lub czegoś co go przypomina.
Po co ja to w ogóle piszę?! Pewnie znowu trafią na koniec kolejki…
Czego mi brakuje?
Chciałbym, aby Dropbox i Mailbox wspólnie otworzyli hosting maili, ściśle przy okazji powiązany z kontem w tym pierwszym oraz możliwością dodania customowej domeny. To byłoby coś… Push, wsparcie i aplikacje wszędzie…
Mniam!
Zdjęcie: @tanmays
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.