Od kilku lat poszukiwałem idealnego uchwytu samochodowego do moich telefonów. Zaakceptowałbym rozwiązanie zarówno uniwersalne jak i dedykowane. W końcu znalazłem takowe, w postaci Kenu Airframe Car Vent Mount – długa i skomplikowana nazwa, ale urządzenie jest bajecznie proste i nawet całkiem atrakcyjne.
Wystają z niego cztery ramiona, których zadaniem jest chwycenie kratki wentylacyjnej w samochodzie.
Spora część uchwytu wykonana jest z miękkiej gumy, która bezpiecznie trzyma nasz telefon na miejscu. Główna konstrukcja jest plastikowa, a metalowa śruba pozwala tylnemu elementowi się obracać. Wystają z niego cztery ramiona, których zadaniem jest chwycenie kratki wentylacyjnej w samochodzie. Jako, że każdy producent stosuje różne kratki, to przewidziano dwie szerokości ramion, zależnie od tego jak je obrócimy – wąskie rozstawienie, które pasuje idealnie do chociażby BMW czy Audi, oraz szerokie, do mniej typowych kratek. Montaż też jest banalnie prosty – wciskamy urządzenie w kratkę, a ono się trzyma tam i nie wypada.
Telefon pewnie się trzyma i nie grozi wypadnięciem z jego szczęk, a przy okazji nie groźne mu zadrapania.
Kupiłem go w Apple Store w Dreźnie i używam od piątku, 20/09/13. Sprawuje się znakomicie. Telefon pewnie się trzyma i nie grozi wypadnięciem z jego szczęk, a przy okazji nie groźne mu zadrapania. Do gniazda zapalniczki podłączyłem ładowarkę i kabel Lightning, który wisi sobie na uchwycie, gdy go nie używam. A najpiękniejsze jest to, że nie ma żadnych przyssawek, można go wyjąć z kratki w ułamek sekundy i w bardzo prosty sposób przełożyć do innego auta… no i nie zasłania szyby!
Kenu jest dostępny w polskim Apple Online Store. Kosztuje 99 PLN i jest warty tej ceny – to dobre, proste i porządnie zaprojektowane urządzenie.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.