Od kilku dni testuję GoPro Hero 3 w wersji Black, sprawdzając przede wszystkim jakość nagrań, różne tryby video oraz robię szybki montaż tego wszystkiego, aby dowiedzieć się z czym to się wszystko je.
Najbardziej zaskoczyło mnie jak Final Cut Pro X sprawnie radzi sobie ze slow-mo — materiał nagrywałem w 720p przy 100 fps i następnie odtwarzałem czterokrotnie wolniej. W odróżnieniu od FCP 7, X nie wywala ramek jak taki klip wrzuci się na timeline ustawiony na niższą ilość klatek i dzięki temu nie trzeba go odpowiednio przygotować przed tą czynnością. Przykład tego znajdziecie w poniższym klipie:
Przedwczoraj z kolei bawiłem się 720p przy 60 fps i spowalniałem wybrane fragmenty dwukrotnie:
Natomiast wczoraj postanowiłem trochę poeksperymentować z umiejscowieniem samej kamery, aby zobaczyć jakie perspektywy można dzięki temu uzyskać. Tym razem materiał nagrywałem w 1080p przy 30 fps1:
Zdaję sobie sprawę, że na tych filmach nie latam czy skaczę. Nie jadę poślizgiem, nie przeskakuję nad policją — zupełny brak wariactw. Przykro mi trochę, że nie mam za sobą ekipy filmowej oraz nieskończonej ilości samochodów do rozwalania, ale może w końcu nagram coś interesującego. A tymczasem wracam do swojej miejskiej dżungli …
- 29.97 dla precyzji. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.