Pod koniec ostatniego miesiąca dostałem od Nikona obiektyw do testów — niezwykły i specyficzny PC-E. Szkło jest typu tilt/shift, czyli można go obracać, przesuwać oraz pochylać. Jako, że średnica szkła jest większa niż wymagana do pokrycia całej matrycy światłem, to powyższe modyfikacje są możliwe. Obiektywy tilt/shift są przede wszystkim przeznaczone do fotografowania architektury — ściany przecież mają być proste, perspektywa może wymagać korekty. To ostatnie zazwyczaj stosuje się po to, aby powiększyć maksymalnie głębię ostrości na tej płaszczyźnie na której chcemy. Jest jednak jeszcze jedno zastosowanie PC-E, skrót od perspective control, a polega ono na zmniejszeniu GO1, aby nadać fotografii charkterystyczny (i być może artystyczny) efekt makiety.
Budowa
Ten Nikkor jest doprawdy pancerny, niemal w całości wykonany z metalu. Nie mam go już w rękach, więc nie mogę tego definitywnie potwierdzić, ale z tego co pamiętam to tylko pierścienie od przysłony i ostrości oraz pokrętła do regulacji T/S są z tworzyw sztucznych. Oczywiście zastrzeżeń co do wykonania tych ostatnich brak — materiał nie „zajeżdża” tandetą i świetnie go „czuć” pod palcami.
Same pokrętła do regulacji pochylenia i przesunięcia to niestety już inna historia. Zamiast stopniowa zwiększać nacisk uniemożliwiający ręczne przestawienie obiektywu, działało to na zasadzie prawie zero-jedynkowej. Szkło było albo całkowicie zblokowane uniemożliwiając korzystania z pokręteł, albo chodziło na tyle luźno, że mocniejsze szturchnięcie aparatem przestawiało ustawienia. Podejrzewam, że wynikało to z dosyć mocnej eksploatacji obiektywu — na pewno moje ręce były jedne z delikatniejszych, niestety przeważnie ludzie nie dbają o cudzy sprzęt. Nikon na szczęście oferuje wszelkie usługi dotyczące regulacji i na przykład zmiany kierunku obracania się pokręteł, więc nowi nabywcy nie powinni tym aspektem w ogóle się przejmować.
W odróżnieniu od innych Nikkorów (przynajmniej tych, z którymi miałem doświadczenie) pierścień regulacji przysłony jest zaraz przy pierścieniu ostrości co znacznie zwiększa wygodę jego użytkowania. Nie trzeba przesuwać palców w kierunku bagnetu, a okrągłe wybrzuszenia powodują, że na pewno nie pomylimy się. Przez pierwsze dwa dni zdarzało mi się zmieniać wartość przysłony niechcący, ale po oswojeniu się z obiektywem problem minął bardzo szybko.
PC-E jest obiektywem manualnym
Nikkor PC-E jest całkowicie manualny. Oznacza, że na korpusie możemy tylko ustawić czas i ISO oraz korektę ekspozycji. Przysłonę i ostrość ustawiamy ręcznie. Przy zdjęciach, które zazwyczaj robię, bardzo rzadko korzystam z korekty ekspozycji, jednak są one często wymagane przy tym Nikkorze — mocne przesunięcia czy pochylenia zwyczajnie wpuszczają więcej lub mniej światła i trzeba to ręcznie skorygować. Nawet do 3 EV … Po czterech dniach jednak już całkiem na wyczucie ustawiałem parametry.
Zapomniałem wspomnieć o jednym — minimalna odległość ostrzenia wynosi nieco ponad 20 cm.
Produkt finalny, czyli zdjęcia
To co można uzyskać tym Nikkorem jest doprawdy zaskakujące. Aberacji chromatycznych nie zauważyłem. Ostrość na całej klatce przy pełnej dziurze jest bez zastrzeżeń, a po domknięciu wręcz wzorowa. Szkło jest też dosyć kontrastowe, a temperatura nieco chłodniejsza od rzeczywistości. Pierwsza klasa, stanowczo odpowiadająca cenie!
Dla niektórych PC-E jest obowiązkową pozycją w torbie. Dla mnie bardzo pożądaną, jednak z zupełnie innych powodów, co chyba najlepiej widać po zdjęciach jakie nim robiłem. T/S w wykonaniu Nikkora trafia do mnie na listę zakupową, zaraz po 200mm f/2, 300 f/4 VR II (jeśli będzie kiedyś) i 85 f/1.4G …
Flickr
- Głębia ostrości. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.