Pisząc dzisiaj rano o Nikkorze PC-E zapomniałem oczywiście wspomnieć, że obiektyw został dostarczony mi do testów dzięki Aleksowi z Next Step / Walk & Talk, którzy zajmują się PRem Nikona w Polsce. Dzięki jeśli to czytacie!
Udało mi się wyrwać na chwilę dzisiaj na którki plener po mieście z zamiarem zabawy głównie głębią ostrości. Powiem tyle — możliwości są doprawdy imponujące, a fun jaki dostarcza obiektyw przedni. Nie wspominałem też wcześniej, że PC-E jest całkowicie manualny — oczywista oczywistość, ale nie każdy może o tym wiedzieć. Precyzja z jaką porusza się pierścień jest niesamowita, dużo lepsza niż w moim Nikkorze 14-24 f/2.8G (a nie mam do niego zastrzeżeń!). Umiejscowienie mniejszego pierścienia do ustawiania przysłony jest też bardzo dobre, jednak musiałem się pilnować, ponieważ kilka razy zdarzyło mi się niechcący go przestawić.
Więcej wrażeń z użytkowania samego szkła za kilka dni, jak lepiej go poznam, a tymczasem zapraszam na kadry z dzisiejszego dnia — normalnie wybrałbym 2-3, ale wyjątkowo wrzucam większość. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała …
Galeria
Klik w zdjęcie powiększa je.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.