Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Nikkor PC-E 24mm f/3.5D

· Wojtek Pietrusiewicz · 6 komentarzy

Obiektywy Tilt/Shift (T/S w skrócie) istnieją już od dłuższego czasu i to Canon ma obecnie większą ofertę na rynku z czterema modelami (17, 24, 45 i 90mm). Nikon oferuje podobne ogniskowe: 24mm, 45mm i 85mm. Generalnie tego typu szkła zalecane są do pełnoklatkowych lustrzanek, szczególnie tych bez wystającej obudowy na wbudowanę błyskową — chodzi po prostu o to, że obracając obiektyw haczymy o nią pokrętłami. Niestety D700 również ma wbudowaną lampę, co wielu sobie bardzo ceni (ja nie) i niestety nie jest możliwy pełny obrót — w sumie brakuje jakiś 10 stopni do końca więc tragedii nie ma.

Zastosowanie obiektywów T/S jest przede wszystkim zalecane do architektury, gdzie możemy wykorzystać właściwości szkła do wyprostowania walących się ścian, ale również do zmiany płaszczyzny ostrości. Nie będę wdawał się tutaj w bardzo szczegółowe technicznie wyjaśnienie, ponieważ pisałbym do nocy, ale na końcu zaproszę do kilku ciekawych linków, które być może rzucą trochę światła (no pun intended) na to zagadnienie. Przesuwanie i obracanie obiektywu w tak dużym zakresie jest możliwe dzięki temu, że obraz rzucany przez niego ma znacznie większą średnicę, a matryca korzysta tylko z wycinka środka — trochę podobnie jak lustrzanki APS-C i pełnoklatokowe obiektywy.

Obiektywy T/S umożliwiają również uzyskanie efektu makiety, czyli takim manewrowaniem płaszyczyzną i głębią ostrości (zmniejszeniem jej), że efekt końcowy podobny jest do fotografowania właśnie miniaturowej makiety. Powyżej szybki przykład z mojego okna.

Więcej sampli później — zmykam na plener!

P.S. Poprawiłem brak 20 stopni w obrocie przez lampę na 10 stopni po bliższej analizie. W drugą stronę kręci się do oporu za to.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.