Dzisiaj odebrałem największy, najcięższy i najpotężniejszy PC od Apple do testów dla … no właśnie … powiem tak: nie dla Mojego Jabłuszka. ;-)
Maka Pro wyposażono w dwa 6-rdzeniowe Xeony 2.93GHz z najnowszej serii „Westmere”, dużo RAM1 oraz dwa dyski (SSD + SATA).
Przypominam o załączaniu pytań w komentarzach co do tej maszyny.
Wyjmujemy z pudełka
Logo na bokach obudowy.
W komplecie przedłużka USB w designie Apple — przynajmniej na to mi wygląda. Nie wiem po co, ale jest cool!
W pudełku, które zajmuje niewiele miejsca w kartonie, znajdziemy dwie płyty DVD z OS X i aplikacjami, kilka instrukcji (do myszki, komputera, itp.), naklejki, wspomnianą przedłużkę USB, pełną Apple Keyboard na kablu oraz kabel zasilający.
Skromniutka obudowa z moim iMac 27″ w tle.
Design Mac Pro jest piękny — idealnie trafia w moje gusta.
Przedni panel z przyciskami i portami (od góry do dołu): On/Off, mini-jack słuchawkowe, 2x USB, 2x FireWire 800.
Tylna ściana.
Demontaż bocznego panelu to zaledwie kilka sekund. Wszystko obsługiwane bezśrubkowo i bezkablowo. ;-)
W środku czerwony Radeon — jeszcze nie wiem jaki. Co obstawiacie: 5770 czy 5870?
- Nie sprawdzałem jeszcze jakie, ale są 3 lub 4 kości. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.