Niedawno udało mi się w końcu nabyć iPad camera connection kit za rozsądne pieniądze celem wykorzystania do podgląda zrobionych zdjęć podczas dłuższych wyjazdów.
W pudełku, tradycyjnie, za wiele nie znajdziemy. Dwie karteczki z nieistotnymi informacjami oraz dwa konektory zapakowane w folię. Oba są niemalże identyczne — niższy ma złącze USB, a wyższy slot na kartę SD. Przez ten pierwszy rodzaj możemy dodatkowo podłączyć różnego rodzaju urządzenia typu klawiatury czy słuchawki.
Hmm … to byłoby na tyle. :-) Zdjęcia naturalnie powiększają się po kliknięciu — zapraszam do galerii:
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.