Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

iMac 27″ — wyjmujemy z pudełka

· Wojtek Pietrusiewicz · 30 komentarzy

Dzisiaj mam dla Was małą niespodziankę … znacznie większe wyjmowanie z pudełka niż dotychczas.

Niemałe pudełko ważące około 15 kg pojawiło się dzisiaj o 9:00 rano dostarczone przez wesołego kuriera — rzadkość (kurier i szybki czas dostawy)!

Widok z góry.

Zawartość pudełka jest doprawdy ascetyczna — jedno pudełko z klawiaturą, myszką i dwoma książeczkami (z płytami DVD w środku) oraz kabel zasilający.

Magic Mouse i ściereczka schowane pod spodem — niestety nie wykorzystam tej pierwszej ze względu na posiadanego Wacoma.

Wstępne ustawienie na biurku — niestety nie mam obecnie przejściówki na Mini DisplayPort, aby podłączyć Eizo do iMac.

iMac 27″ jest niewiele większy od Eizo S2433W — mniej więcej 10cm w obu kierunkach, ale lekkość iMac powoduje, że nie jest to tak ewidentne. Gdy oba stoją obok siebie to dopiero widać zupełny brak designu Eizo.

Pierwsze wrażenia — szybko! Bardzo szybko! Core i7 to demon prędkości. Mam wrażenie, że wszystko na ekranie dzieje się zanim pomyślę. Powyższe zdjęcia eksportowały się jakieś 3-5 sekund w Lightroom. Na MBP trwałoby to przynajmniej 2-3 razy dłużej.

Jak widać … są odbicia. Ten tekst piszę w niemal pełnym słońcu. Nie jest tak źle jak myślałem, że będzie.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania to zapraszam do komentarzy — postaram się na nie odpowiedzieć w „pierwszych wrażeniach”.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.