Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Time Machine po kablu

· Wojtek Pietrusiewicz · 9 komentarzy

Z Time Capsule korzystam już 14 miesięcy (i nie padł mi jeszcze zasilacz!) i dotychczas był wykorzystywany przez mojego MacBook Pro, czyli z definicji Time Machine robił backup za pomocą WiFi. Wraz z przesiadką na iMac postanowiłem zacząć od nowa, ponieważ wszystkie krytyczne dane mam teraz na stacjonarnym komputerze, a laptop posiada co najwyżej kopie. W tym celu wymazałem Time Capsule kilka dni temu i zrobiłem pełny backup nowego komputera.

Ze względu na fakt, że oba urządzenia nie będą nigdzie wędrowały to zdecydowałem się na połączenie ich obu za pomocą kabla ethernetowego — teraz zamiast 802.11n mam gigabitowe połączenie. Wzrost prędkości jest ogromny! Korzystanie z Time Machine za pomocą WiFi wymaga niewyobrażalnej cierpliwości, szczególnie w przypadku gdy chcemy przeglądać jego zawartość. Backup nawet kilku MB trwa ładnych parę minut. Po przejściu na kabel wszystko działa w czasie rzeczywistym!

Jeśli macie laptopa i na codzień korzystacie z WiFi to polecam podłączanie kabla na okresy, w których chcecie dobrać się do zarchiwizowanych danych. Jeśli z jakiegoś powodu macie iMac lub Mac Pro podłączonego po WiFi … czas wydać 22.90PLN na CAT5e. Różnica jest kolosalna!

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.