Z góry ostrzegam, że ten artykuł powstaje w trakcie, gdy krew mi w żyłach pulsuje pod bardzo dużym ciśnieniem. Od początku mam same problemy i nie da się ich w żaden sposób samodzielnie rozwiązać. To w moich oczach całkowicie dyskwalifikuje … Czytaj dalej
FitBit One (Dzień 1) – Ale to shit …
8 kwietnia 2013 · 20:01