Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

MacBook Air 12″ z ekranem Retina – jeden port, węższy niż Air 11″

· Wojtek Pietrusiewicz · 27 komentarzy

Wygląda na to, że Mark Gurman z 9to5Mac otrzymał kilka solidnych informacji od swoich źródeł w Apple – pisze stanowczo i o ile część z jego słów to spekulacje lub bazują na prototypach testowanych wewnątrz Apple, to wygląda na to, że będziemy wkrótce mieli dostęp do bardziej ciekawej konstrukcji. Cały komputer ma przejść gruntowny redesign i przy okazji stracić MagSafe, dotychczasowe porty USB i slot na karty SD. W zamian konstrukcja ma być ekstremalnie cienka…

Oto podsumowanie jego przewidywań/informacji:

  • znacznie mniejszy od Air 13″
  • węższy niż Air 11.6″ o około 6 mm
  • wyższy niż Air 11.6″ o około 6 mm
  • zmniejszona ramka wokół ekranu
  • klawiatura rozciągająca się od brzegu do brzegu, ze zmniejszonymi przerwami pomiędzy klawiszami
  • zmieniony układ klawiszy funkcyjnych i strzałek
  • Trackpad podobnej szerokości co w modelu 11.6″, ale wyższy; nie da się fizycznie „kliknąć” jego dolnymi rogami
  • konstrukcja sporo cieńsza od obecnego Aira
  • Apple testuje prototypy nawet tylko z jednym portem USB Typu C, który zastępuje MagSafe i Thunderbolt

Informacje podane przez Marka Gurmana są o ciekawe z dwóch powodów. Po pierwsze, zaskoczeniem dla mnie byłoby zrezygnowanie z portu Thunderbolt, tym bardziej, że Apple Thunderbolt Display tak znakomicie współpracuje z laptopami Apple. Być może jest to celowa zagrywka, ponieważ nowy ATD z ekranem Retina pojawi się dopiero za jakiś czas, a i tak nie będzie wspierany przez obecne standardy. USB Typu C z kolei będzie wspierał DisplayPort 1.2a, dzięki czemu powinno być możliwe wykorzystywanie ekranów 4K przy 60 Hz. Gorzej sprawa wygląda dla osób, które mają akcesoria w standardzie Thunderbolt…

Nie bez powodu korzystam z Apple Wireless Keyboard, która ma identyczny układ jak ta w moim MacBooku.

Drugą ciekawą informacją jest fakt, że klawiatura będzie miała delikatnie zmieniony układ. Dla wielu osób może być to bez znaczenia, ale dla mnie nawet delikatne zmiany w układzie klawiszy są problematyczne – nie bez powodu korzystam z Apple Wireless Keyboard, która ma identyczny układ jak ta w moim MacBooku. Jakakolwiek, chociażby najmniejsza, zmiana wpływa na pamięć mięśniową palców i potrzebna jest przynajmniej chwila na adaptację. Sam skok klawisza jest zresztą też istotny przy szybkim pisaniu – liczę na to, że różnice nie będą na tyle duże, że przesiadka z jednego układu na drugi będzie kłopotliwy.

Nadzieję na ekran 16:10 daje mi informacja, że komputer jednak będzie nieznacznie wyższy niż model 11.6″. Liczę na rozdzielczość na poziomie 2880×1800 px, co odzwierciedliłoby przestrzeń roboczą dla obecnych 1440×900 px.

Wygląda na to, że to będzie mój następny Mac. Mam tylko nadzieję, że będzie prawidłowo wspierał 4K przy 60 Hz i trzymał przynajmniej 8 godzin na jednym ładowaniu baterii. Cała reszta powoduje, że już mi cieknie ślinka.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.