Tydzień temu pojawiła się nowa wersja rzekomo najlepszej nawigacji na Polskę – AutoMapa została uaktualniona do wersji 5. Przebudowano całkowicie aplikację i trochę uproszczono interfejs, a mapy są teraz wektorowe i obsługiwane przez OpenGL, dzięki czemu są piekielnie szybkie. Nigdy nie przepadałem za wcześniejszymi wersjami tej aplikacji, bo stylem przypominała wersję na Windows Mobile; wyglądała jak port aplikacji. Teraz jest lepiej, ale niestety nadal nie jest idealnie…
Niestety, przy domyślnych ustawieniach sama mapa nadal wygląda jakby stado ptaków zbombardowało nam ekran swoimi odchodami. Ale może po kolei, zaczynając od powyższego lewego screenshota. Na nim widzicie trasę wyznaczoną z Dolnego Mokotowa na ulicę Jana i Pawła Podoskich (zawsze zapominam ich imiona) – przed rozpoczęciem nawigacji skorzystałem z opcji „podejrzyj trasę”. Widzicie też traffic, flagę u celu i odległość nad nią. Ale którędy prowadzi wyznaczona trasa? To bardzo dobre pytanie i nie jestem niestety w stanie na nie odpowiedzieć, bo nie do końca jestem pewien.
Na środowym screenie widzicie z kolei obraz nawigacji 3D podczas jazdy. Ewidentnie widać, że stoję na światłach przed Boya-Żeleńskiego i… jadę prosto? Tak, właśnie! Wyraźnie to przecież widać bo delikatnie niebieskiej obwódce drogi…
Na prawym screenie z kolei jest widok 2D tego samego miejsca co na środkowym. To naprawdę nie jest czytelne, a przede wszystkim takowe powinno właśnie być! Muszę w końcu na to patrzeć w trakcie jazdy i zamiast spędzać kilka minut na rozszyfrowywaniu piktogramów, dobrze byłoby skupić się na tym co dzieje się na drodze.
Kolejnym przykładem będzie podgląd skrzyżowania na Rondzie Jazdy Polskiej. Ruch na ulicach jest oznaczony kilkoma kolorami, zależnie od jego natężenia – od zielonego, przez żółty, do czerwonego. Problem w tym, że droga, którą powinienem jechać jest oznaczona żółtą strzałką, która się zlewa ze wszystkim innym, a niebieskie podświetlenie po bokach wyznaczonej drogi nie jest wystarczająco wyraźne. Na tym screenie również jest nieprawidłowo oznaczone skrzyżowanie – pasów są cztery, a nie trzy: skrajnie lewy skręca, lewy środkowy prowadzi prosto lub w lewo, prawy środkowy służy do jazdy na wprost, a skrajnie prawy jest tylko prawoskrętem.
Cała reszta zmian jest na plus – menu dodatkowych opcji jest znacznie prostsze i bardziej czytelne. Jest ich też mniej, dzięki czemu da się to wszystko ogarnąć. Niestety nadal jest kilka niezrozumiałych decyzji, które mam nadzieję da się poprawić. Jeśli wybierze się punkt docelowy to pojawia się możliwość rozpoczęcia nawigacji lub podejrzenia trasy przed wyruszeniem. Po wybraniu tej ostatniej nie ma możliwości rozpoczęcia nawigacji – trzeba zaczynać od początku.
Testowałem program zarówno na iPhonie 5 jak i 5S i niestety w obu przypadkach dosyć szybko rozgrzewają się „do czerwoności”… Na tyle, że ciężko dotknąć obudowy. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim w przypadku nawigacji. Prawdopodobnie GPU jest pod dużym obciążeniem przy renderowaniu tych wszystkich informacji w OpenGLu, a do spółki z GPSem powodują powyższe rozgrzanie telefonu.
Wielokrotnie rozmawiałem na temat UI starszych wersji AutoMapy z Januszem Kamińskim (@januszek) i zawsze ich bronił. Im bardziej się starał, tym głośniej wyrażałem swoje negatywne zdanie. Przewodnim argumentem zawsze były słowa: „bo nasi klienci tego oczekują.” Zbyt duża zmiana spowodowałaby lawinę krytyki i ich odejście do konkurencji. Problem jest jednak taki, że nie ma obecnie naprawdę dobrej i wyjątkowej (również pod względem designu) nawigacji, szczególnie krajowej. Nowa odsłona AutoMapy jest jedną z najlepszych jaką widziałem i to pomimo powyższych błędów i niespójności. Niestety nigdy nie przekazałem Januszowi, że gdyby ich klienci otrzymywali tylko to co myślą, że chcą, to dzisiaj nadal korzystaliby z Windows Mobile na jakimś telefonie z poprzedniej dekady. Cieszy mnie, że całość idzie do przodu i liczę na to, że poprawią się względem czytelności trasy.
W moim ex-Audi S3 miałem „połowiczną” fabryczną nawigację, w której nie było kolorowego wyświetlacza, na którym byłyby widoczne mapy. Zamiast tego, na wyświetlaczu pomiędzy zegarami, pojawiały się proste strzałki oraz odliczanie odległości do najbliższego skrętu. To była najlepsza nawigacja jaką kiedykolwiek posiadałem – najprostsza i najmniej rozpraszająca uwagę, wspierana komunikatami głosowymi. Jedyne czego jej brakowało to lane assist, który pokazywałby przebieg pasów na najbliższym skrzyżowaniu wraz z informacją, na którym się ustawić. Chciałbym coś takiego zobaczyć w AutoMapie i w konkurencyjnych produktach – korzystałbym z tego trybu znacznie chętniej niż tego z mapą.
AutoMapa dla Polski (uniwersalna dla iPhone’a i iPada) kosztuje €0.89 i w tej cenie przez pierwsze siedem dni możemy z niej korzystać za darmo. Następnie musimy wykupić subskrypcję (odnawialną lub nie), która kosztuje €2.69/tydzień, €9.99/trzy miesiące lub €23.99/rok. Oczywiście jeśli korzystamy z nawigacji tylko podczas wakacji to wystarczy wtedy zapłacić za nią przed samym wyjazdem – nie ma obowiązku płacenia jeśli z niej nie korzystamy. To ma dobre i złe strony naturalnie. Sam chciałbym jeszcze czwartą możliwość – zapłacenia z góry na przykład €50-60 i nie płacić już więcej za subskrypcję. Dla użytkownika koszt zwraca się pod dwóch latach, a AutoMapa ma trochę więcej kasy z góry. Win-win.
★ AutoMapa Polska »
★ AutoMapa Europe »
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.