Maciej Sikorski:
Zmierzam do tego, że Apple nie tylko powinno dostarczyć na rynek dużego iPhone’a, ale wręcz musi to zrobić. Sytuacja być może nie byłaby tak napięta, gdyby Apple opierało swoje przychody (i zyski) na kilku solidnych filarach.
Dotarłem prawie do końca tekstu i pomyślałem sobie, że jest całkiem sensowny… A potem przeczytałem, że Apple musi. Tak, iPhone jest ich głównym źródłem dochodów, ale nawet bez niego to nadal bardzo duża i dobrze ustawiona na przyszłość firma. To nie tylko iPhone przynosi jej zyski, chociaż niewątpliwie największe. Nie zmienia to jednak faktu, że Apple zawsze przede wszystkim starało się dostarczać dopracowanych urządzeń, z których chcieliby korzystać sami twórcy. Nie wypuszczali produktu za produktem z nadzieją, że któryś z nich „chwyci”. Analogicznie nie wypuszczą iZegarka tylko po to, aby być na rynku. Zrobią to dlatego, że ich produkt będzie rozwiązywał jakiś problem, a nie wprowadzał kolejne. Ostatni kwartał, pod względem sprzedaży iPhone’ów, był bardzo dobry. Apple naprawdę nic nie musi. To sprzeczne z ich filozofią i historią.