Kilka dni po rozgoszczeniu się w naszym wynajętym mieszkaniu w Indiach padł mi Jawbone Up, którego kupiłem na początku roku, bodajże w kwietniu. Był prezentem na imieniny od Iwony, więc nie do końca wiedziałem jak rozwiązać ten problem – wymieniać na nowy czy prosić o zwrot gotówki?
Z mojego śledztwa wynika, że padła bateria – po ładowaniu jej przez dobę Up odżył i działał… przez kilka minut. Jego brak był strasznie irytujący – ciekawi byliśmy ile robimy pieszo kilometrów. Shit happens.
Po paru delikatnych rozmowach z Żoną zrozumiałem, że nie ma nic przeciwko abym go zwrócił. Skłaniałem się ku takiej decyzji z prostego powodu – w sklepie dostępne są jedynie modele czarne. Gdyby był czerwony to nie zastanawiałbym się długo.
Pani Justyna zapytała się na jaki wariant chcę się zdecydować – odpowiedziałem, że chciałbym go zwrócić.
Dopiero dzisiaj zadzwoniłem do Apple celem dokonania zwrotu. Odebrała Pani Justyna, która zajmowała się wymianą mojego Up z rozmiaru średniego na duży i ewidentnie znała temat. Podejrzewam, że większość z Was, którzy również zaliczyli jego pady, właśnie z nią rozmawiali. Tak swoją drogą, jest to przemiła osoba – Apple powinno ją dodatkowo wynagrodzić za uprzejmość. Pani Justyna zapytała się na jaki wariant chcę się zdecydować – odpowiedziałem, że chciałbym go zwrócić. Poinformowała mnie również, że może sprawdzić czy nie mają jeszcze niebieskich na magazynie, pomimo że nie ma ich na stronie. Podziękowłem.
Przed chwilą dostałem maila z informacją, że skontaktuje się ze mną kurier celem dokonania zwrotu, a gotówka wróci na moją kartę w przeciągu kilku dni.
Nie wiem jeszcze co mi go zastąpi, ale skłaniam się ku trzem produktom:
- Nike Fuelband SE
- Jawbone Up24
- Adidas Smart Run
Podejrzewam, że kupię tego środkowego. Mają najfajniejszy app oraz najbardziej odpowiadają mi prowadzone przez nich statystyki.
Powtarzam to do bólu, ale inni producenci i firmy naprawdę powinni brać przykład z Apple.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.