Norbert Cała:
Tym razem to prawdziwy iPhone z prawdziwym iOS tyle, że złożony z tańszych elementów. Jak taki iPhone powstaje? Już tłumaczę. Sprytni panowie nazwijmy ich ogólnie „Chińczykami” zdobywają jakimś dziwnym sposobem oryginalną płytę główną od iPhone’a, a resztę części zastępują, jak to się mówi w motoryzacyjnym świecie tańszymi odpowiednikami. Taki iPhone działa więc jak normalny iPhone, ale ekran ma do dupy, przycisk HOME działa przez pierwsze 100 przyciśnięć, a z głośnika nic nie słychać. Ale to ciągle iPhone.
Jeśli coś jest zbyt piękne, aby było prawdziwe to … zazwyczaj jest zbyt piękne, aby było prawdziwe. Nie kupujcie takich.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.