Właśnie za takie rzeczy cenię sobie Apple – te małe drobne detale, które ułatwiają życie na codzień. Wielu użytkowników nie zwraca na nie uwagi, w szczególności userzy innych systemów operacyjnych, ale jak się je raz doceni, to ciężko potem wrócić do niedoskonałości.
W tym wypadku chodzi o iMessages.app oraz klawiatury w różnych językach. Sam mam w iOS włączoną polską i angielską klawiaturę, a przełączam się pomiędzy nimi za pomocą ikony globu na dole obok spacji. Pisząc jednak wiadomości/SMSy, zazwyczaj z daną osobą piszemy zawsze w tym samym języku – z żoną po polsku, a z kolegą z UK po angielsku. iOS teraz będzie pamiętał ostatnio użytego ustawienia języka klawiatury dla danego kontaktu, więc nie będzie trzeba się pomiędzy nimi przełączać.
Detale są ważne. Kiedy to w końcu inni zrozumieją?
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.