Wczoraj wieczorem światło dziennie ujrzała nowa wersja Facebooka dla iOS. Spodziewana już od dawna, aplikacja została całkowicie przepisana z HTML5 i teraz jest natywną aplikacją, a nie tylko oknem na odpowiednio sformatowaną stronę internetową.
Przy okazji w internecie rozpoczęła się dyskusja z głosami przeciwko Apple. Postawiono im zarzuty, że zabijają aplikacje webowe czy też napisane w HTMLu w UIWebView dla iOS1, podobnie jak zabili Flasha. Przyznam, że kompletnie nie rozumiem tych zarzutów pod ich adresem. Na dzień dzisiejszy rzeczywiście natywna aplikacja jest znacznie lepszym rozwiązaniem z paru powodów, przy czym najważniejszym jest prędkość jej działania. Jednocześnie Apple nie robi nic przeciwko alternatywnym rozwiązaniom. Na chwilę obecną HTML5 nie jest jeszcze wystarczająco dopracowany i/lub developerzy nie wykorzystują go w pełni. Ta technologia cały czas się rozwija i nie wątpię, że jej czas jeszcze nadejdzie.
Wczoraj w nocy nowy Facebook.app działał straszliwie wolno o czym dałem wyraz na Twitterze. Widocznie to była kwestia obciążenia samego Facebooka, ponieważ dzisiaj rano „śmiga jak ta lala”.
- Dzięki czemu można je sprzedawać w App Store. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.