Jak niektórzy z Was wiedzą, od jakiegoś czasu mam MiFi z LTE, które działa momentami genialnie, a czasami czeka na lepsze czasy, przywieszając się na chwilę lub pięć. W każdym razie, iMac podpięty jest po ethernecie, więc przełączanie się na Wi-Fi jest kłopotliwe – trzeba go włączyć, odłączyć ethernet. Gdybym miał więcej czasu to skonfigurowałbym całość zupełnie inaczej, ale w międzyczasie potrzebowałem szybkie rozwiązanie, żeby raz na jakiś czas móc zrobić szybki upload z prędkością 10+ Mbps…
Przepis
Z pomocą przyszyły lokalizacje – na szybko stworzyłem dwie: Ethernet i WiFi. Procedura wygląda następująco:
- Uruchamiamy lokalizację „Ethernet” (przy podłączonym kablu oczywiście).
- Klikamy na Wi-Fi w lewym pasku.
- Na dole, klikamy w „koło” z opcjami i wybieramy Make Service Inactive.
- W dolnym prawym rogu zatwierdzamy zmiany przyciskiem Apply.
- Przełączamy się na lokalizację „WiFi”.
- Tym razem wybieramy Ethernet i pod kołem wybieramy Make Service Inactive.
- Jeśli Wi-Fi jest nieaktywne, to włączamy go w ten sam sposób, tyle że opcją Make Service Active.
- Klikamy w Apply.
Voilá!
Docelowo mam w planach skonfigurowanie tak połączeń, aby część ruchu szła poprzez ethernet, a część poprzez MiFi. To rozwiązanie chcę podpasować pod livestreamy Nadgryzionych, aby upload do serverów Ustream nie obciążał połączenia Skype’a.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.