Leica i9 Concept
Black Design Associates pokazali ciekawy concept łączący dwie fantastyczne firmy — Leicę i Apple. W dużym skrócie chodzi o body aparatu, które zamiast matrycy wykorzystuje telefon komórkowy. iPhone’a w tym wypadku, z niewątpliwie jedną z lepszych matryc w swojej klasie wykorzystuje telefon jako ekran podglądowy, do wysyłania zdjęć do internetu i ich ewentualnej obróbki za pomocą zainstalowanych apps.
Cena takiej zabawki, wg. designerów, przewidywana jest na poziomie $900–$1200 — nie jest tanio. W zamian otrzymujemy niezależny obiektyw z możliwością zoomowania (wolałbym jasne 35mm), wizjer znany z dalmierzy oraz jak to pomysłodawcy określili: „ochronę” dla naszego telefonu … Tylko co będzie chroniło blisko dwukrotnie droższy aparat? Od strony programowej byłaby dedykowana aplikacja na iPhone’ie, która uruchamiałaby się automatycznie po włożeniu telefonu w obudowę (lub po jej włączeniu). Niezależne fizyczne pokrętła i przyciski mają z kolei zapewniać zwiększoną ergonomię aparatu. Przez moment miałem obawę o kompatybilność z przyszłymi generacjami iPhone’ów, ale o to ma dbać wymienna tylna ścianka.
- Link: Leica i9 Concept
WVIL
Drugą interesującą koncepcją, o której dowiedziałem się od Pawła, to projekt aparatu WVIL1. Najbardziej szokująca zdecydowanie jest planowana, wg. autorów, specyfikacja sprzętowa. Aparat ma być kompatybilny z bagnetami Nikon F, Canon EF, Micro 4/3 i Leica M poprzez odpowiednie adaptery. Do tego 5″ ekran AMOLED o rozdzielczości 1920×1080, a wszystko byłoby napędzane wielordzeniowym Cortexem A15. WVIL miałby dodatkowo anteny do 802.11n, GPSa, Bluetooth i WirelessHD. Jeśli powyższe nie jest wystarczająco oderwane od rzeczywistości to matryca już tak: pełna klatka (36×24 mm) ze skromną liczbą 31.6 MP zapewniająca również video w 1080/60i. A na deser „kitowy” obiektyw 28-100 mm f/2.0.
Koniecznie obejrzyjcie film na temat:
- Link: Projekt WVIL
Wizje, a rzeczywistość
O ile bardzo podoba mi się projekt Leici i9 to zdecydowanie bardziej porywa mnie WVIL — to jest projekt, który spokojnie zastąpiłby w moim przypadku DSLR, ale pod warunkiem, że ostałaby się kompatybilność ze szkłami różnych firm i pełnoklatowa matryca. Mogłaby nawet mieć 10 MP i byłbym zadowolony … 30+ MP to zupełny absurd tak na marginesie.
A Wy, który wybralibyście? Leicę, która jednak musi polegać na maleńkiej matrycy czy futurystyczną pełną klatkę?
- Wireless Viewfinder Interchangeable Lens. ↩
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.