Kilka miesięcy temu Fuji przedstawiło światu zapowiedź swojego niszowego FinePix X100 — nie jest to lustrzanka, nie jest to rangefinder ani do końca kompakt. Hybryda, która przynajmniej w formie, zbliżona jest do kultowej Leici. Albo tak chcieliby myśleć ludzie, których nie stać na oryginał1. Niewątpliwie jest to jednak bardzo interesujący przepis: duża matryca2 i jeden na stałe zamocowany stałoogniskowy obiektyw. Wrzawę jaką wywołał X100 bardzo zaskoczyła Fuji — nie spodziewali się takiego ciepłego przyjęcia, a przynajmniej tak twierdzi ich dział PRu. Swoją drogą nie do końca to rozumiem — czy te firmy naprawdę nie robią żadnych badań rynku?! W każdym razie tydzień temu otworzona została strona starająca się odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania. Przytoczę wybrane:
Pytanie: Czy X100 będzie dostępny w kolorze czarnym?
Odpowiedź: Nie ma obecnie konkretnych planów na wprowadzenie X100 w kolorze czarnym na rynek, ale zdajemy sobie sprawę, że wiele osób zgłosiło zapotrzebowanie na taki model.
P: Czy X100 będzie wykończony prawdziwą skórą czy skóropodobnym odpowiednikem?
O: Skóropodobnym ze względu na większą praktyczność i trwałość.
P: Czy X100 posiada gwint do montażu filtrów?
O: Tak, 49mm filtry mogą zostać dokręcone za pomocą opcjonalnego adaptera. Tak samo może zostać zamontowana osłona przeciwsłoneczna.
P: Dlaczego matryca nie jest pełnoklatokowa?
O: Decyzja wynikła z faktu pozostania wiernym oryginalnej koncepcji X100 od designerów. Pełnoklatkowa matryca znacznie powiększyłaby wymiary aparatu, gdzie APS-C daje najlepsze połączenie rozmiaru i jakości zdjęć.
P: Czy X100 jest rangefinderem?
O: X100 nie jest rangefinderem.
Z ciekawszych informacji, wiemy również, że:
- dostępne wartości ISO są od 200 do 6400 (100 – 12800 po rozszerzeniu)
- video nagrywane jest w rozdzielczości 720/24p z dźwiękiem stereo
- wyzwalacz migawki jest mechaniczny
- lag migawki ma wynosić około 0.01 sekundy co stawia go w klasie DSLR — nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone i osobiście nie chce mi się w to wierzyć
- będą tryby emulacji pozytywów i negatywów Fuji, w tym: Provia, Velvia, Astia i inne
- w pudełku otrzymamy metalową zaślepkę na obiektyw, a skórzany pokrowiec, adapter do filtrów, osłona przeciwsłoneczna, dodatkowe baterie i lampy błyskowe będą dostępne opcjonalnie
Szkoda, że Fuji zdecydowało się na 12-bitowe zdjęcia RAW. Z moich doświadczeń wynika, że różnica w prędkości zapisu zdjęć 14-bitowych jest niezauważalna, a procesor X100 powinień bez przeszkód sobie poradzić. Na początku pliki w formacie RAF będą obsługiwane tylko i wyłącznie przez Silkypix, który znany jest ze swojej kiepskości3, ale mam nadzieję, że starania producenta nad integracją formatu z Aperture, Lightroom i innymi zaowocuje szybkimi update’ami.
Na początku trochę martwiłem się faktem, że szkiełko będzie stałe o wartości 23mm (35mm w FF), ale ostatnie plenery na które specjalnie wziąłem tylko Nikkora 35mm rozwiały moje wątpliwości. X100 zapowiada się na naprawdę wyjątkowy aparat — mam tylko nadzieję, że szybko pojawią się testy plików RAW z konwerterów klasy ACR. To będzie definitywny dowód wysokiej jakości zdjęć … lub jej braku.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.