Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Nowy iPhone, ale czy od Apple?

· Wojtek Pietrusiewicz · 2 komentarze

palm01

Nowy iPhone zbliża się dużymi krokami; już za niecały miesiąc dowiemy się trochę więcej na temat samego iPhoneOS i być może poznamy specyfikację nowych telefonów działających pod najciekawszym systemem operacyjnym dla telefonów odkąd wymyślono sieci komórkowe.

Serwisy internetowe jak i inne codziennie raportują o kolejnych niespodziankach jakich możemy spodziewać się na WWDC. Dzisiaj przeczytałem o nadejściu OLEDowego ekranu oraz wydłużonej pracy na baterii – ten ostatni będący najsłabszym punktem w iPhone.

Oto krótka kompilacja podejrzeń co do nowości – czy nie są kompletnie wyssane z palca dowiemy się za miesiąc:

  • pojemności zwiększone do 16 i 32GB
  • cena w USA utrzymana na poziomie $199 i $299
  • wbudowany aparat 3.2MP
  • możliwość nagrywania filmów
  • MMS
  • brak metalowo-chromowanej otoczki wokół ekranu
  • ekran w technologii OLED
  • żywotność baterii wydłużona 1.5x
  • 2x więcej RAM
  • szybszy procesor
  • podświetlane logo Apple z tyłu a’la MacBooki
  • gumowe wykończenie tyłu (zamiast Al czy plastiku)
  • wbudowany kompas
  • nawigacja GPS (turn by turn)

To wszystko brzmi świetnie, ale za brudnymi paznokciami czai się niebezpieczny wirus, który może w końcu zniszczyć zachwyt milionów ludzi nad pierwszym prawdziwie dotykowym telefonem. Wirus stworzony przez byłych pracowników Apple. Ludzi, którzy wiedzą jak stworzyć dobry produkt.

palm02

Funkcjonalność Palma Pre na szerokodostępnych filmach na YouTube zapowiada się rewelacyjnie. Design samego telefonu też nie odstrasza jak rysunki spod ręki Chrisa Bangle. Tylko czas pokaże jak nowa zabawka spisze się na rynku.

Ale ma jeden minus, ogromną wadę która prawdopodobnie dyskwalifikuje ten telefon dla mnie – fizyczna i tylko portretowa klawiatura.

Tak ludzie jęczą, że iDrive w BMW jest zbyt trudny do opanowania dla osób, którzy nigdy nie mieli do czynienia z grami wideo czy komputerami. A co mieli powiedzieć pierwsi użytkownicy iPhone, którzy nie mieli nigdy do czynienia z podobnym OS? Nawet właścicielka najpiękniejszych paznokci jakie znam (naturalne, eleganckie – żadna tam tipsowa tandeta) radzi sobie znakomicie z pisaniem na wirtualnej klawiaturze – wstyd się przyznać, ale chyba na dodatek szybciej to robi ode mnie. Między bajki można włożyć te wszystkie bzdury na ten temat, a jak ktoś ma wyjątkowy anty-talent do takiego telefonu to zapewne nie poradzi sobie włożeniem płyty optycznej do napędu CD zamiast 5.25″.

Fizyczna klawiatura natomiast ogranicza telefon do jednego położenia podczas pisania maili, SMSów czy w przeglądarce internetowej. Ze względu na większą czytelność (czyt. większe fonty) często przeglądam internet w trybie landscape, a jeśli miałbym go obracać tylko po to, aby skorzystać z niej to prędzej sąsiad znalazłby drugi mój telefon na swoim balkonie.

Oczywiście rozumiem, że niektórzy po prostu nie potrafią się przestawić do dotykowego stukania w literki, ale umówmy się – nie wymaga to dyplomu astrofizyka. Skoro więc już ustaliliśmy, że ich ułomność musi być genetyczna po przodkach, którzy nie mieli jakiegokolwiek kontaktu z nowoczesnymi technologiami to wszystkie pozostałe dotykowe funkcje wpędzą ich tylko w jeszcze większą nienawiść do samych siebie …

Ale musicie przyznać, że ta indukcyjna ładowarka jest cool …

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.