Matt Henderson opisuje całkiem realny problem. Zakładając, że zginąłbym dzisiaj1 to nikt z mojej rodziny ani znajomych nie miałby dostępu do moich iUrządzeń, komputerów, kont, haseł czy loginów. Wszystko mam poblokowane. Rozwiązaniem jest oczywiście podzielić się hasłem do komputera i 1Password z kimś komu ufamy, na przykład z żoną. A jeśli razem zginiemy?2 Serwisów podobnych do Deathswitch i SecureSafe jest mnóstwo, ale nie mamy gwarancji, że w pewnym momencie one nie przestaną działać. W takich sytuacjach najbardziej przydałby się sejf, który widzieliśmy na ekranach „Kod da Vinci”…
Planowanie przyszłości na wypadek niespodziewanej śmierci →
3 grudnia 2014 · 14:13 · Wojtek Pietrusiewicz · 1 Comment
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.