Zagrożenia płynące z przyjęcia tego projektu są dużo poważniejsze, niż uniemożliwienie Kowalskiemu podzielenia się swoją radosną twórczością. ACTA to wirus, swojego rodzaju prawny backdoor, pozwalający na … permanentną inwigilację!
Jak zwykle, czyli świetny wpis. Możecie go Wykopać tutaj.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.