Premiera Magic Trackpad jest dla mnie co najmniej zaskakująca. Nie wierzyłem, że to kiedykolwiek powstanie. Nie wierzyłem w przecieki. Sam marzyłem o tym urządzeniu odkąd zamieniłem MacBook Pro na iMac.
Apple’owy trackpad był pierwszym gładzikiem, którego zaakceptowałem. Nienawidziłem PC-towych odpowiedniki, korzystałem zresztą z sutka rozpromowanego przez IBM w swojej linii ThinkPadów. Ba! Do dzisiaj korzystam z niego jeśli potrzebuję właczyć Thinkpada.
Cena: $69
Mam nadzieję, że nie będzie kosztowało ponad 400PLN u nas. Teraz jedynym pytaniem pozostaje: kto może mi go przywieźć z USA i dlaczego tak późno? :-)
Magic Trackpad trafia na listę rzeczy do kupienia … a już myślałem, że iPhone 4 zakończy tegoroczne wydatki.
PS. Koniec z kablami — Magic Trackpad łączy się po bluetooth. Oby baterie dłużej trzymały niż w Magic Mouse.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.