Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Nikon D3s – prowadzi nas tam, gdzie żaden piksel jeszcze nie powędrował

· Wojtek Pietrusiewicz · 9 komentarzy

Nikon dzisiaj przedstawił spodziewany od paru dni model D3s. Niewiele nowego wnosi jeśli spojrzymy na suche dane poza trybem kręcenia filmów video tak modnym ostatnimi czasy. Matryca pozostała ta sama fizycznie, jednak ma zapewniać jeszcze niższe szumy przy tych samych ISO, a górna granica została rozszerzona do niewyobrażalnego ISO 102,400 (słownie: sto dwa tysiące czterysta). Zapewne będzie to jedynie ISO na sytuacje awaryjne, jednak podejrzewam, że po konwersji do czerni i bieli stanie się całkiem użyteczne.

Poniżej znajdziecie cropy z przykładowych zdjęć zamieszczony przez Nikona na swojej stronie – pierwsze dwa mają ISO 12,800, a trzecie jedynie 6,400. Jako, że porównania do D3 czy D700 ze względu na różne warunki (na innych zdjęciach, nawet podobnych) są bez sensu to czekam z niecierpliwością jak ktoś zamieści test różnicy pomiędzy tymi aparatami – może w końcu Canon zrozumie, że są ludzie którzy potrzebują lepszego dynamic range oraz czystych wysokich ISO wraz z dużą ilością szczegółów zamiast 20+ MP.

Proszę o kliknięcie w poniższe zdjęcia, aby zobaczyć je w 100% powiększeniu.

D3s Crop 01 - ISO 12,800

D3s Crop 02 - ISO 12,800

D3s Crop 03 - ISO 6,400

Osobiście jeszcze nie testowałem na D700 ISO 12,800, które jest dostępne jako ustawienie rozszerzone, ale powyższe zdjęcia są szokująco czyste. Na pierwszym jedynie nie podoba mi się rozmycie tła (rejony spowite w niebieskim świetle), jednak podejrzewam że nie byłoby to widoczne na odbitce …

Tymczasem zapraszam do Makowca i Futomaki na ten sam temat.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.