Wczoraj po południu dojechał Nexus 7 (model z 2013) i został mi przekazany celem zrobienia stosownej dokumentacji zdjęciowej. Dominik, który jest winny istnienia najnowszego Nexusa w redakcji, ma tradycyjnie pecha — miał dolecieć w niedzielę wieczorem, ale Dreamliner, którym był przewożony nie wystartował. Zepsuł się. Dreamliner, nie Nexus.
Wszystkie zdjęcia z krótkimi opisami znajdziecie pod tytułowym linkiem na stronach Android Magazine.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.