Odkąd stałem się jedynie konsumentem muzyki blisko 20 lat temu, przestałem się interesować procesem jej tworzenia. Dlatego też, między innymi, nie interesowałem się zbytnio tym procesem na iPadzie i zupełnie przegapiłem powstanie Audiobus w zeszłym roku. Wczoraj Apple wprowadził wsparcie dla Audiobus do swojego własnego narzędzia – GarageBand. To absolutnie niesamowite, żeby Cupertino akceptowało cudzy standard …
Audiobus służy do przekierowywania dzięku pomiędzy różnymi aplikacjami, a one same mogą działać w jednym z trzech trybów – wejścia, wyjścia lub jako efekt. Garageband może być tylko wyjściem, ale to oznacza, że staje się nieskończenie bardziej funkcjonalny. Fakt, że Apple wspiera API firmy trzeciej jest niesamowite same w sobie i ciekawy jestem co to będzie oznaczało dla przyszłości iOS. Rozszerzony multitasking? Nowe, odpowiednio ukierunkowane API? Możliwość współdzielenia się informacjami pomiędzy różnymi narzędziami? Dostęp do dokumentów iCloud innych aplikacji? Zobaczymy …
A w międzyczasie, jeśli tworzycie muzykę lub się nią „bawicie,” to możecie Audiobus kupić po promocyjnej (50% niższej) cenie przez krótką chwilę, za 4,99 EUR.
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.