Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Jestem Waszą Ex, czyli jak spieprzyć po całości →

· Wojtek Pietrusiewicz · 6 komentarzy

20121212-174607.jpg

Matylda Kozakiewicz:

Zaczyna się pięknie, choć od tragicznego dla mnie wydarzenia, bo oto mój jedyny aparat fotograficzny (poza tym w komórce, ale on się nie liczy, bo równie dobrze mogłabym fotografować tosterem) mi się popsuł. Nikon D70, którego dostałam kiedyś od Matki Rodzicielki po prostu wyzionął ducha, zaczął nagle informować o jakimś błędzie i niestety odmówił jakiejkolwiek współpracy. Jakem blogerka, podzieliłam się tą smutną wiadomością na fejsie.

Nie minęło 5 min. od publikacji posta a zadzwonił do mnie przedstawiciel Nikon Polska i zaoferował darmowy serwis aparatu. Szacun za czas reakcji, pełen ulgi komentarz doceniający Nikona, wzruszona czekam na kuriera, który po kilku dniach zabrał aparat i zawiózł go do serwisu.

No. I tu się kończy piękna historia a zaczyna coś, czego zrozumieć nie mogę…

Mnie to się również w głowie nie mieści. Powinni natychmiast naprawić swój błąd, pomimo że niesmak po nim pozostanie. Koniecznie przeczytajcie całość – link tradycyjnie pod tytułem. Tak swoją drogą to jestem pod wrażeniem spokoju Matyldy – sam nie wytrzymałbym tak długo gdyby to dotyczyło mnie.

Zdjęcie: Matylda Kozakiewicz

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.