Jeszcze tego samego roku Clarkson znalazł nowy epitet dla premiera. Rozgrzewając się podczas nagrania ”To Gear”, opisał Browna wulgarnym zwrotem ”silly cunt” (”głupia p…a”). Premier nie skomentował żadnej z tych uwag.
Słowo ‚pizda’ zostało odpowiednio ocenzurowane, a ‚cunt’ już nie. Czy ktoś może mi proszę ten brak konsekwencji wytłumaczyć?
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.