Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

The Daily — przemyślenia

· Wojtek Pietrusiewicz · 2 komentarze

The Daily doczekał się drugiego wydania … drugiego dnia — w końcu to dziennik. Dziennik adresowany do obywateli USA. Każdego obywatela USA. Niestety sprowadza się to do sporego rozrzutu newsów, które czytam lub nie. Po prostu nie interesuje mnie czy Lindsay Lohan zrobiła sobie cycki czy powiększyła tyłek. Preferuję raczej czytać o wydarzeniach ze świata, gdzie w ostatnich dniach Egipt zdecydowanie wysuwa się na przód. Przeciętnego obywatela USA pewnie bardziej interesują prognozy pogodowe ze względu na ostatnie opady śniegu — nam pozostają filmy niczym z YouTube o ślizgających się samochodach na ulicach i kierowcach zasypanych na kilkanaście godzin.

Filmy i zdjęcia są krytykowane za to, że rozpraszają i jest to częściowo prawdą, ale tam gdzie jest to ważne — w dziale newsów — spisuje się to idealnie. Po przeczytaniu kolejnych informacji z Egiptu obejrzałem film przedstawiający racje protestujących, a następnie wysłuchałem wywiadu z dziennikarzem na miejscu wydarzeń. Pysznie!

Drugie wydanie pod względem newsów i felietonów zdecydowanie się poprawiło. Tak po prawdzie to mógłbym mieć gazetę z wiadomościami ze świata, Formuły 1 i rajdu Paryż-Dakar. Dział technologiczny również przydałby się … reszta jest dla mnie zbędna. W każdym razie mam nadzieję, że codziennie będzie co raz lepiej …

Nie wiem czy w najbliższej przyszłości zobaczymy światową wersję The Daily, ale taka forma zdecydowanie do mnie przemawia (pomijam dział Gossip i Sport). Szkoda tylko, że funkcje dzielenia się artykułami w mediach społecznościowych są w zasadzie bezużyteczne.

Na koniec zapraszam do małego eksperymentu ze Storify i wybranych fragmentów rozmowy Ewy Lalik ze mną na temat The Daily:

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.