Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Spowoduj, żeby celebryta chciał używać twojego telefonu; nie płać mu za to →

5 maja 2015 · 08:21

Rene Ritchie:

They’re offering money to get celebrities to use something they otherwise don’t use in an effort to get us to buy the very thing the celebrity isn’t using.
There was a time when a celebrity could shill Pepsi and drink coke, do ads for Nike and wear Reebok, but phones are just so personal and social media so everywhere that those times are past.

Make a phone the celebrities (and their „people”) want to use even when you’re not paying them. Do that, fix that, and the social media problem and buzz marketing fixes itself.

Był już śmiech po Ellen Degeneres, Oprach i innych gwiazdach. Kolejny tweet wysłany z iPhone’a zamiast Samsunga należy do Manny Pacquiao…

Praca PRu w Polsce jest bez sensu; dzwonienie jeszcze gorsze →

5 września 2014 · 11:10

Przemysław Pająk:

W Polsce – jak zwykle niestety – tkwimy wciąż w PR-owej epoce kamienia łupanego. Nikt nie widzi, albo nie chce dostrzec, że zmienia się charakter funkcjonowania mediów. Firmy organizują streamingi live, teksty powstają zanim transmitowane na cały świat konferencje się skończą. W Polsce godzinę po takiej konferencji przychodzi informacja prasowa na jej temat…

Całkowicie się z tym zgadzam. Dostaję setki maili PRowych i 99.9% z nich ląduje w koszu. To dla mnie czysty spam. Zresztą od dzisiaj zaczynam się wypisywać z list – to zabiera mi niepotrzebnie czas. Ostatnio też zaczęła się moda na dzwonienie z pytaniem czy doszedł mail. Po co?

Drodzy PRowcy – jak mi wyślecie coś wartościowego i unikalnego to chętnie się z tym zapoznam. Jeśli mi wyślecie coś o czym wiem od paru godzin lub dni, to oszczędźcie sobie czasu – i tak to skasuję.

PR-owy majstersztyk roku – „This Isn’t the Petition You’re Looking For” →

12 stycznia 2013 · 21:10

Paul Shawcross z Białego Domu, w odpowiedzi na petycję o zbudowanie Gwiazdy Śmierci:

The Administration shares your desire for job creation and a strong national defense, but a Death Star isn’t on the horizon. Here are a few reasons:

  • The construction of the Death Star has been estimated to cost more than $850,000,000,000,000,000. We’re working hard to reduce the deficit, not expand it.
  • The Administration does not support blowing up planets.

Wątpię, aby cokolwiek w 2013 roku przebiło tak genialne nawiązanie do Gwiezdnych Wojen.