Jak niektórzy z Was zapewne wiedzą, niedawno testowałem MacBooka Air 13″ i byłem zachwycony nim jako maszyną do pisania. Spisał się w tej roli wręcz idealnie, tym bardziej że nie uszczuplił mi konta bankowego. Niestety minus był taki, że musiałem go oddać … Coś za coś. W każdym razie po zaledwie kilku dniach z nim, podjąłem decyzję o zakupie jego mniejszego brata o przekątnej 11″. Jeszcze bardziej poręczy, a ekran w zupełności wystarczający do wprowadzania tekstu, nad którego rozmiarem mam i tak pełną kontrolę. Od Świąt jednak wahałem się czy to ma sens, a dzisiaj zarzuciłem plan całkowicie (…) Czytaj dalej
iPad jednak do pisania
3 stycznia 2011 · 12:25