Dziennikarze są gorsi od blogerów z tych samych powodów, dla których uważają, że blogerzy są gorsi od nich →
22 października 2012 · 14:27
Paweł Opydo:
Nie wiem jak to działa, nie wiem dlaczego tak działa, ale fakt jest faktem – po niespecjalistycznej prasie nie można się spodziewać merytorycznych artykułów na specjalistyczne tematy. A jeżeli widzę błędy w tekście na temat czegoś, na czym się znam, to zakładam, że nie mogę również ufać materiałom na tematy, na które się nie znam.
A blogi? Tu działanie jest zupełnie inne. Blogi są weryfikowane… przez czytelników. Wracając do tematu gier komputerowych: jeśli zacząłbym prowadzić blog na ten temat, nie mając o tym pojęcia, to nie zyskałbym popularności. Bo ludzie na blogi głosują klikami. Nie potrzebuję kolegium redakcyjnego, które sprawdzi mój tekst. Jeżeli napiszę skrajną głupotę, to to się rozniesie. Jak nie w mediach społecznościowych, to zostanę merytorycznie zmiażdżony przez jakiegoś innego blogera. To jest środowisko samoweryfikujące się.
Bardzo trafny komentarz Pawła na temat, o którym pisałem wczoraj.