Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Oto czego spodziewam się na WWDC 2015

· Wojtek Pietrusiewicz · 2 komentarze

Przez ostatnich parę lat na WWDC bywało różnie – były lata z premierami iPhone’ów oraz inne, na których pokazano jedynie nowe wersje systemów operacyjnych firmy z Cupertino. W tym roku na pewno nie będzie tych pierwszych, ale jest nikła szansa, że jakiś hardware się pojawi… Jest jednak większa „szansa, że będzie kilka ciekawszych rzeczy, a oto moje typy.

Apple Pay

Jest niewielka perspektywa, że Apple Pay w końcu trafi do Europy – rollout zacząłby się od Wielkiej Brytanii i z czasem trafiłby na kontynentalną Europę.

HomeKit

HomeKit – SDK dla developerów – prawdopodobnie będzie kontrolowany poprzez dedykowaną aplikację dla iOS nazwaną po prostu Home. Będzie pozwalała na tworzenie stref, nazywanie i konfigurowanie wszystkich akcesoriów i czujników, aby móc nim sterować między innymi za pomocą Siri.

iOS 9 beta

Ma nazwę kodową „Monarch” i prawdopodobnie będzie najważniejszym tematem keynote’a. Plotki głoszą iż ta wersja będzie bardzo podobna do iOS 8, a Apple skupi się przede wszystkim na udoskonaleniu istniejących funkcji. Nie oznacza to jednocześnie, że nie będzie niczego nowego.

Przede wszystkim spodziewany jest nowy font – San Francisco znany już z Apple Watcha. Odmiana dla iOS to wersja lekko zmodyfikowana i rzekomo nazywana San Francisco Rounded.

Sam UI ma również przejść kosmetyczne zmiany, w tym pod względem kolorów. Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i zmieni ikony Safari i Ustawień – nadal ich nie trawię.

Przede wszystkim spodziewany jest nowy font – San Francisco znany już z Apple Watcha.

Mapy w iOS 9 ponoć otrzymają rozkłady jazdy autobusów, tramwajów i innych środków komunikacji masowej czy też miejskiej. Mark Gurman donosi, że ta funkcja będzie debiutowała w Chinach, San Francisco, Nowym Jorku, Toronto, Londynie, Berlinie i Paryżu, a prace trwają nad wprowadzeniem jej w Bostonie i Tokio. Kolejne miasta mają być sukcesywnie dodawane. Z czasem również może pojawić się coś na wzór Google Streetview.

iPad ma ponoć otrzymać funkcję dzielenia ekranu, aby uruchomić dwie aplikacje obok siebie. Będzie to najprawdopodobniej działało na podobnej zasadzie jak pod Windows na tabletach, z możliwością ustawienia podziału na 50/50, 33/66 i 25/75%. Ta funkcja była projektowana przede wszystkim pod mitycznego iPada Pro z 12+” ekranem, ale jest szansa, że trafi również do modelu 9.7″.

Użytkownicy iPada prawdopodobnie też zyskają możliwość tworzenia kont dla użytkowników, a dane pomiędzy nimi nie będą współdzielone. O ile to świetne rozwiązanie dla wielu rodzin, o tyle nadal uważam, że wygodniej jest jak każdy ma swojego własnego iPada, pomimo że z punktu widzenia finansowego jest to średnio przyjemne.

Plotka również głosi, że stan klawisza Shift na klawiaturze systemowej będzie w końcu czytelny, jak za czasów iOS 6 i wcześniejszych.

Proactive – Apple’owy Google Now

To chyba element iOS-a, który najbardziej mnie interesuje. Pisał o nim już Michał Zieliński na łamach iMagazine. Ma on wspomóc Siri oraz zastąpić obecnego Spotlighta, którego otwiera się gestem w dół na homescreenie. W dużym skrócie Proactive ma zbierać informacje z pozostałych aplikacji, jak Kontakty, Mapy, Kalendarz i innych, aby łączyć te wszystkie dane na jednym ekranie, podpowiadając nam kiedy powinniśmy wyjść, aby zdążyć na samolot i tak dalej. Poza funkcjami sklonowanymi od Google’a, ma również uczyć się naszych zachowań, dzięki czemu będzie podpowiadał, aby uruchomić na przykład Tweetbota zaraz po przebudzeniu, dokładnie tak jak to robię codziennie.

OS X 10.11 beta

Ma nazwę kodową „Gala” i podobnie jak w przypadku iOS 9, Apple ma się skupić przede wszystkim na poprawkach i rozwiązywaniu błędów. Ma być wspomniany font San Francisco Rounded i pojawi się też kilka nowych funkcji, jak chociażby Control Center czy transport masowy w Mapach z iOS-a. Ta pierwsza funkcja ma być w postaci panelu wysuwanego z lewej strony ekranu, podobnie jak teraz Centrum Powiadomień jest po prawej – zapewne odpowiedzialny za to będzie nowy gest dwoma palcami od lewego brzegu trackpada.

Nic nie wiadomo na temat publicznej bety OS X 10.11, ale nie zdziwię się jeśli pojawi się kilka tygodni po WWDC, bliżej daty jego premiery.

Apple Music

Sony CEO – Doug Morris – wczoraj wygadał się w wywiadzie, że Apple Music zadebiutuje właśnie na WWDC.

Apple Music będzie ściśle powiązane z iOS 8.4 dla iPhone’a, iPada i iPoda touch. Sama aplikacja będzie korzystała zarówno z rozwiązań Apple, znanych z playerów na Mac i iOS oraz z rozwiązań konkurencji. Ma mieć dwie główne zakładki – Moja Muzyka i Playlisty. W tej pierwszej będzie można dokładnie podejrzeć, które utwory dostępne są w chmurze, a które są zgrane na urządzenie. Wyszukiwanie wbudowane w program będzie uniwersalne i będzie potrafiło przeszukać oba zbiory utworów. Druga zakładka ma zawierać również specjalne playlisty stworzone przez artystów. Pomimo, że Apple Music bazuje na Beats Music to nie będzię do niego zbliżony wyglądem – ma przypominać aplikację systemową.

Całości dopełni też odświeżone iTunes Radio, które ma zawierać playlisty stworzone przez takie osoby jak Dr. Dre, Drake, Pharell Williams, David Guetta czy Q-Tip. Przy okazji UI serwisu będzie przypominało Apple Music.

Nie wiadomo ile będzie wynosił abonament, ale spodziewam się kwoty €9.99. Oczywiście o ile trafi do Polski…

Plotka również głosi, że Apple Music będzie dostępne na Windows poprzez iTunes oraz na Androidzie dzięki nowej aplikacji. Jeśli to drugie okaża się prawdą to będzie to pierwsza oficjalny program firmy z Cupertino na platformę Google’a (#PiekłoZamarzło).

watchOS SDK

Spodziewany jest również „pełny” SDK dla Apple Watch, aby developerzy mogli pisać aplikacje, których kod będzie uruchamiany na samym zegarku. Obecnie jest on przetwarzany na iPhonie i jedynie wyświetlany na nim. To prawdopodobnie też przygotowuje drogę do tego, aby Apple Watch stał się bardziej niezależnym urządzeniem, który nie będzie wymagał obecności iPhone’a (tak często?).

Apple TV

Do niedawna pojawiały się również plotki na temat nowego Apple TV czwartej generacji. Niestety niedawno pojawiły się dwie informacje, że nie zadebiutuje on na WWDC, a później.

Kiedy? Nie wiadomo. Szkoda.

Jak już się jednak pojawi to spodziewam się znacznie rozszerzonych możliwości filmowo-serialowych ze znacznie większą ilością „kanałów” – mamy już HBO Now, w drodze jest Showtime. Prawdopodobnie jednak potrzebny będzie VPN i amerykańskie konto, bo w Polsce to raczej nie mamy czego szukać.

Nie ma wiele informacji na temat gier czy aplikacji na Apple TV. Do tego potrzebny byłby SDK dla developerów, ale teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby Apple ruszyło z tematem z wybranymi firmami i aplikacjami, z którymi tworzy coś w tajemnicy przed światem.


No cóż – zobaczymy co z tego się okaże prawdą, a co życzeniem, ale jedno jest pewne… widzimy się o 18:00 na #iMagWWDC!

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.