Archiwa Tagu: Galaxy S 4

Obejrzyjcie sobie całość — link tradycyjnie pod tytułem dla nowszych czytelników — ponieważ jest to naprawdę świetne porównanie. Nie rozumiem ludzi, którzy wybraliby (lub już to zrobili) Samsunga nad HTC i zdradzę, że wystarczył mi test "ściskania" telefonu z początku tej recenzji. Tam gdzie Nexus 4 to dla mnie iPhone 4/4S wsród Androidów, tak One to odpowiednik iPhone’a 5 w tym alternatywnym świecie. Ciekawy tylko jestem kiedy pojawią się aplikacje klasy tych z iOS.

via @czujny

David Pierce:

I don’t like holding this phone, and I can’t overstate how much that informs the experience of using it. It makes an awful first impression, slippery and slimy and simply unpleasant in your hand. My white review unit is completely smooth and glossy, with a subtle checkered pattern that looks textured but is neither grippy nor textured anywhere on its body. Even the silver band around the sides, which is obviously supposed to look like metal, is plastic. Everyone I showed the GS4 to frowned and wrinkled their nose as if it smelled bad, before rubbing their fingers on the back of the phone and then handing it back to me — that’s the opposite of the standard reaction to HTC’s One, which everyone wants to ogle and hold. That’s going to be a huge problem for Samsung, because the GS4 and One are likely to be next to each other on store shelves, and at least on first impression there’s absolutely no contest between the two.

Po pierwsze, nie wiedziałem, że „metalowy” pasek wokół urządzenia jest plastikowy. Po drugie, jeśli już koniecznie musicie kupić coś w tym formacie, to weźcie HTC One, w którym nie musieli wprowadzać trybu „Easy” po to, żeby ludzie wiedzieli jak używać TouchWiza. Nadmiar bezsensownych funkcji w tym telefonie przejdzie chyba do historii. One z kolei wprowadza jedną świetną rzecz: Zoe. Tutaj znajdziecie moje pierwsze wrażenia z najlepszego Androida w tej kategorii, a pełną recenzję HTC One będziecie mogli wkrótce przeczytać w nadchodzącym Android Magazine — numer 5/2013 pojawi się na dniach.