Miłosz Bolechowski:
Nie jest to łatwy materiał do odtworzenia przez jakiekolwiek słuchawki, a już na pewno nie małe, douszne, kosztujące niewiele ponad 100 złotych. A jednak udało im się mnie zaskoczyć. Bardzo.
Moich jeszcze nadal nie rozpakowałem. Dotychczas „załatwiłem” wszystkie, które otrzymywałem z iPodami i iPhone’ami właśnie poprzez bieganie – pot je zalewał. Zdecydowałem się w końcu na model Sennheiser MX680i „iPhone Sports” produkowane przy współpracy z Adidasem. Są odporne na pot i grają zaskakująco dobrze. Nie wypadają też z ucha. Teraz mnie jednak korci, żeby spróbować EarPody …