Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

MacBook Pro 13″ z ekranem Retina – najpierwsiejsze wrażenia

· Wojtek Pietrusiewicz · 40 komentarzy

Dzisiaj udało mi się w końcu odebrać zamówionego MacBooka Pro 13″ z ekranem Retina. Mogłem mieć go wczoraj, ale nie było mi to dane. Niezależnie, chciałbym bardzo podziękować Pawłowi i Łukaszowi z iMada, którzy mnie nim uszczęśliwili – fachowa i profesjonalna obsługa, a marudziłem strasznie nie mogąc zdecydować się na model… No właśnie – a jaki to ja model wziąłem?

Wzorując się na Kindze Ochendowskiej powinienem powiedzieć, że jest srebrny i wystarczająco szybki. No i taki w rzeczy samej jest, bo to nie jest mój główny Mac1. Ale wiem, że interesuje Was specyfikacja, więc zdradzę co i jak… ale zanim to zrobię…

Zaraz po tym jak odebrałem MacBooka pojawiła się informacja o nowy evencie Apple. Serio myślicie, że to przypadek? Jestem też przekonany, że niedobry i niefajny Apple zaprezentuje na nim coś co mi się spodoba. Ale nie mogłem już dłużej czekać, a akurat od tego komputer nie mam dużych wymagań.

Wziąłem zupełną podstawę – Intel Core i5 2.6 GHz, 128 GB SSD i 8 GB RAM. Wszystkie dane na moim Airze trzymane  były na Dropboxie lub iCloud Drive, więc większa przestrzeń była mi zbędna. Analogicznie będzie z rMBP. Kusiło mnie 16 GB i szybszy CPU, ale byłaby to sztuka dla sztuki.

Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem to zalogowałem się na nim i na swoim MacBooku Air 11″ do tej samej sieci Wi-Fi. Potem wystarczyło uruchomić Asystenta Migracji i poczekać kilkanaście minut, aby dane przeniosły się z jednego komputera na drugi. Wstępnie wygląda na to, że wszystko działa – musiałem się jedynie na nowo zalogować do Dropboxa oraz ponownie zainstalować Creative Cloud i wyrejestrować Aira z niego.

Pół godziny! Pełne przenosiny z jednego na drugi. A gdybym je spiął kablem2 to byłoby jeszcze szybciej. Kocham OS X.

Rozdzielczość już przestawiłem z domyślnych 1280×800 pt na odpowiednik 1440×900 pt. 1680×1050 pt idealnie sprawdzi się w Photoshopie – już jestem po wstępnych testach. Zaznaczam, że mówię o pt, a nie px – istotna różnica.

Ostrzegaliście mnie, że animacje i wydajność GPU na OS X Yosemite z włączoną przeźroczystością nie zadowoli mnie – otóż z pewnym zdziwieniem nie zobserwowałem jeszcze żadnych lagów, pomimo że po ustawieniu innej rozdzielczości niż domyślna GPU jest obciążone jeszcze bardziej. Dla przykładu, przy 1440×900 pt OS X renderuje każdą klatkę w 2880×1800 px i potem obniża jej rozdzielczość do 2560×1600 px… i tak 60 razy na sekundę.

Pełne pierwsze wrażenia opiszę za paręnaście godzin lub za kilka dni. Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam poniżej.

  1. Nie pytajcie o niego, nie powiem i tak.
  2. Można to zrobić za pomocą kabli ethernet lub Thunderbolt.

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.