Jeśli chcecie mnie wesprzeć to zapraszam do kupna mojego poradnika "Jakim jesteś Makiem?".

Indie – dzień 4 – Barista Cafe w Panaji – prawdziwe espresso i działający internet

· Wojtek Pietrusiewicz · 0 comments

Bardzo wielu turystów poszukuje internetu będąc na wakacjach – większość zapewne po to, aby móc korzystać z Facebooka lub innych społecznościówek. Niestety na Goa internetu częściej nie ma niż jest… ale jak już jest… to zaraz może go nie być. Epileptyk przeżywający napad jest stabilniejszy od tutejszych łącz.

Nasze mieszkanie ma internet przez Wi-Fi, ale działa rzadko i często pada, pomimo że nazywają to broadband. A jak pada, to może go nie być przez kilka lub kilkanaście godzin… Dopóki nie aktywowaliśmy własnej karty SIM, po akceptacji naszego wniosku przez rząd Indii, byliśmy zdani na jego widzimisię – na szczęście, życie toczy się tutaj tak wolno, że zupełnie nas to nie denerwowało. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić i korzystać jak jest, a jak nie ma… to znaleźć sobie inne zajęcie. Z tym akurat problemów nie ma żadnych.

Prawdziwe espresso!

blogPW1_8208_2000px

Jak pierwszego dnia zamówiliśmy „espresso” po kolacji to zapytałem się Iwony, całkiem na poważnie, czy też dostała herbatę zamiast kawy.

Przy okazji kolejnych posiłków „na mieście”, szukaliśmy barów lub restauracji, które udostępniają Wi-Fi. Niestety w Dona Paula nie znaleźliśmy ani jednego, ale w stolicy nam się poszczęściło… Okazuje się, że nie tylko o internet jest tutaj trudno… dobrej kawy szukaliśmy przez cztery dni, ale opłaciło się – espresso od Lavazza jest kilkudziesięciokrotnie lepsze od kawy herbato-podobnej, którą Goańczycy piją tutaj na co dzień. Nie żartujemy – jak pierwszego dnia zamówiliśmy „espresso” po kolacji to Iwona burknęła coś o „kawie Inka” pod nosem, a ja równocześnie zapytałem się jej, całkiem na poważnie, czy też dostała herbatę zamiast kawy.

Wracając jednak do tematu internetu – Barista Cafe, o którym mowa powyżej, serwuje może nie tak dobre kawy do jakich przyzwyczailiśmy się z Żoną, ale wynagradzają ewentualne braki darmowym Wi-Fi i to bez hasła. Można tu zresztą spotkać bardzo wielu europejczyków, którzy przybywają do tego lokalu, aby być chociaż przez chwilę online oraz rodzinie i znajomym wysłać najświeższe zdjęcia.

Polecamy!

Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.