Tweetbot 3.0 dla iPhone – nowa odsłona dla iOS 7

Nowa wersja, już trzecia, Tweetbota jest płatna. Kosztuje niecałe trzy euro. 2.69 dla precyzji [link do App Store]. Na internetach już słyszę narzekania, że „znowu muszę płacić”, „co to za gówno?”, „ja chcę za darmo”. Powiem krótko – przestańcie się ośmieszać. Nie chcecie, to nie kupujcie. Zastanawiam się, czy jak producent Waszego samochodu po roku wypuszcza nowy model to też tupiecie nóżkami jak małe dzieci? Bo Wam się nowy model należy? Bo miał facelift? Nowy lampy i zderzaki mają podmienić przy okazji następnego serwisu? Trochę szkoda, że tak rozpoczynam ten wpis, ale naprawdę przykro czytać jak ludziom szkoda wydać 10-12 złotych na program, z którego korzystają codziennie, na sprzęcie za blisko 3000 PLN. To program komputerowy, którego pisanie zajęło dwóm ludziom kilka miesięcy. Naprawdę myślicie, że będą to robili za darmo? Uff, ulżyłem sobie…

Patrząc na wszelkie aplikacje pod iOS 7 martwi mnie jedno – tracą swój unikalny charakter i wszystkie zaczynają być do siebie podobne. A jak sobie poradzili Tweetbotowcy?

Jeśli chodzi o podstawową filozofię obsługi aplikacji to niewiele się zmieniło. Generalny układ jest taki sam i wszystko działa bardzo podobnie, więc powinniście czuć się jak u siebie w domu. Sam design jest bardzo prosty i pomimo, że nie jestem fanem tych cienkich ikon, szczególnie na dolnym pasku, to całość jest spójna i przejrzysta. Jest zdecydowanie lepiej niż w Twitterrific z jednego powodu – rozmieszczenie tekstu i avatarów jest znacznie lepsze.

Tweetbot 3 for iPhone, Tweetbot 2 for iPhone, Twitter for iPhone

Osobiście zawsze bardzo podobał mi się design Tweetbota 2 – w każdym elemencie, w każdym pikselu, było widać dbałość o szczegóły. W nowej wersji nie można już powiedzieć tego samego, bo po prostu tych smaczków i detali jest znacznie mniej, co nie oznacza jednak, że Mark Jardine olał sprawę – zrobił kawał dobrej roboty. Z mojego punktu widzenia wiele osób eksperymentuje obecnie i wszyscy idą mniej więcej w tym samym kierunku, starając się za bardzo nie szaleć. To ma jeden problem – wiele aplikacji dla iOS 7 wygląda podobnie.

Prawdopodobnie też zwróciliście uwagę na okrągłe avatary – nie patrzyłem jeszcze jak wygląda logo Makowe ABC, ale boję się, że będzie do poprawy. Ciekawostką są jednak dwie rzeczy – Tapbots zdecydowali się bardzo mocno wyeksponować ludzi posiadających status Verified / Zatwierdzonych na Twitterze. Sobie dodali małe logo Tapbots. To jest moment, w którym bardzo chciałbym być ich przyjacielem…

Ze starych i ulubionych cech zniknęła jednak funkcja trzykrotnego pacnięcia¹ w tweetach, aby wykonać zdefiniowaną w ustawieniach czynność – domyślnie było to „odpowiedz”. Dla ciekawskich: funkcja wyleciała dlatego, że zbytnio zwalniała pracę aplikacji. Twitterowicze donoszą, że Tweetbot 3 działa bardzo płynnie nawet na iPhonie 4, a to spore osiągnięcie.

Gesty na timelinie też trochę inaczej teraz działają. Stary Tweetbot miał gest w lewo i prawo. W lewo pokazywał szczegóły tweeta oraz odpowiedzi, a w prawo tylko odpowiedzi – niepotrzebne powielanie. Niektórzy (tak o Tobie piszę @khron) dzisiaj rozpaczali, że nie ma podglądu dyskusji, albo że tej co jest nie da się używać – otóż jest, swipem w lewo i sprawuje się tak dobrze jak zawsze. Od razu podpowiem, że najprawdopodobniej swipe w prawo w przyszłości będzie służył do odpowiadania na wybranego tweeta – pracują nad tym obecnie.

Mark Jardine zdradził też kilka innych ciekawostek na Twitterze:

• będzie tryb nocny/ciemny
• będzie możliwość zmiany rozmiaru fontów bezpośrednio w Tweetbocie, niezależnie od ustawienia systemowego

Tweetbot 3 korzysta z dynamic type – nowej cechy iOS 7. Jeśli chcecie zmienić rozmiar fontu to musicie przejść do Ustawienia → Ogólne → Rozmiar tekstu. Osobiście preferuję ustawienie najmniejsze lub o jedno większe od najmniejszego.

Tweetbot 3, podobnie jak jego poprzednie wersje, ma zakładki na dolnym pasku, które służą do przełączania się pomiędzy timeline, mentions, prywatnymi wiadomościami i tak dalej. W poprzednich wersjach otwarcie linka zmuszało nas do jego zamknięcia jeśli chcieliśmy zrobić cokolwiek innego. Tweetbot 3 rozwiązuje to w bardzo prosty sposób – jeśli jesteśmy w zakładce timeline i otworzymy sobie tam link, to nadal możemy przełączać się na inne zakładki. Strona WWW będzie widoczna tylko na tej zakładce, na której ją otworzyliśmy, zatem jeśli w międzyczasie dostaniemy ważnego DMa lub mentiona, to po prostu przełączamy się bez zamykania samego linka.

Jeśli ktoś z Was korzysta z Background Refresh, czyli nowej funkcji iOS 7, która od czasu do czasu łączy się w tle z internetem i pobiera nowe dane, to ucieszy Was fakt, że Tweetbot 3 wspiera ten API. Sam mam to wyłączone ze względu na oszczędność prądu, ale korci mnie aby tę funkcję przetestować.

Niesamowitą pracę włożono w fizykę wyświetlania dodatkowych elementów, takich jak chociażby obrazki. Animacje, które im towarzyszą zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Wystarczy pacnąć w zdjęcie, a potem „wyrzucić je” poza ekran, machnięciem palca. Za każdym razem zachowuje się inaczej…

Wiele smaczków również znajdziecie w innych miejscach – przytrzymajcie palec na tweecie, przeciągnijcie w dół na obrazku w profilu i tak dalej. Niestety dźwięki mi zupełnie nie odpowiadają – chciałbym powrotu do tych z Tweetbota 2. Na szczęście można je wyłączyć, chociaż to też nie jest rozwiązanie.

Wszystkie pozostałe i najważniejsze funkcje z Tweetbota 2, są obecne – synchronizacja pomiędzy platformami za pomocą iCloud, streaming, możliwość mute’owania (nawet retweetów wybranej osoby), powiadomienia push oraz wiele, wiele więcej. Uważam to za najlepszego klienta Twittera jaki istnieje i to pierwsza aplikacja jaką instalowałbym na iPhonie lub iPadzie.

• Tweetbot 3 for iPhone w App Store