Dużo ostatnio podróżuję autostradami w Polsce, a jako, że mamy je od stosunkowo krótkiego czasu, to niestety wiele osób nie ma najmniejszego pojęcia jak prawidłowo z nich korzystać. Widać to w szczególności na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia i A2, ale dotyczy również wszelkich dróg szybkiego ruchu, połączonych z powyższymi — S2 i S8. Najczęściej to wynika zapewne z faktu, że nikt nas nie uczył jeździć po takich drogach, ale są przypadki, że ludzie tak robią, bo najzwyczajniej na świecie mało ich obchodzą inni uczestnicy ruchu, a to już trochę smutne.
Jak włączać się do ruchu
Nie należy zmieniać pasa z rozbiegowego na prawy tak szybko jak się da — wykorzystujcie go w pełni, w końcu po to on jest.
Wjeżdżając na autostradę lub drogę szybkiego ruchu, mamy przeważnie dosyć długie pasy rozbiegowe. Te pasy służą do tego, aby nabrać odpowiedniej prędkości, aby płynnie zmienić pas na prawy, czyli o jeden w lewo. Nie należy zmieniać pasa z rozbiegowego na prawy tak szybko jak się da — wykorzystujcie go w pełni, w końcu po to on jest. Pamiętajcie, że w Polsce ograniczenie na autostradach obecnie wynosi 140 km/h — jeśli zmieniacie pas na prawy jadąc z prędkością 60–70 km/h, to gorzej niż jakbyście w mieście zaparkowali nagle samochód w ruchu. Nadjeżdżające samochody jadą dwukrotnie szybciej od Was i niepotrzebnie stwarzacie niebezpieczną sytuację.
Bardzo niebezpieczne jest również zmiana kilku pasów na raz. To niestety zdarza się bardzo często i miałem w niedzielę taką sytuację na A2. Na prawy pas, nie wykorzystując pasa rozbiegowego, włączył się samochód dostawczy — jechał około 80 km/h. Zaraz za nim jechał Jaguar, który postanowił go natychmiast wyprzedzić. Zajął lewy pas i też miał na liczniku 80 km/h. Niestety ja miałem tyle ile wolno, czyli jechałem od niego o 60 km/h szybciej. Wymusił na mnie pierwszeństwo i gdybym nie spodziewał się tego, to najprawdopodobniej skończyłoby się moim wjechaniem w jego tył.
Miłym gestem jest zjechanie na lewy pas, aby zrobić im miejsce — kultura i należy to chwalić. Jest jednak jeden warunek, który należy spełnić!
Chciałbym też zwrócić uwagę na zachowanie się kierowców już jadących autostradą, którzy widzą, że ktoś się włącza do ruchu. Miłym gestem jest zjechanie na lewy pas, aby zrobić im miejsce — kultura i należy to chwalić. Jest jednak jeden warunek, który należy spełnić! Wiele osób prawym pasek jeździ z prędkością 90–100 km/h, zapewne aby oszczędzić paliwo. Nie wolno Wam wyjeżdżać gwałtownie na lewy pas bez spojrzenia w lusterko, czy aby przypadkiem nie nadjeżdża samochód jadący na przykład 140 km/h. Robią to w szczególności samochody ciężarowe, wymuszając pierwszeństwo na osobach wyprzedzających ich. Najczęściej kończy się to ostrym hamowanie, ale czasami niestety znacznie gorzej.
Z kodeksu drogowego, wytłuszczenie moje:
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
W praktyce, aby ruch odbywał się płynnie, wystarczy w odpowiednich sytuacjach jedynie odpuścić pedał gazu na moment i wpuścić osobę. Jeśli ta dodatkowo prawidłowo wykorzystuje pas rozbiegowy, to cały proces jeszcze bardziej się upraszcza, a przede wszystkim jest znacznie bezpieczniej. Dodatkowo, sygnalizując manewr z daleka od razu widać, że ktoś zamierza wykonać manewr i można odpowiednio wcześnie zareagować, nie powodując tym samym niebezpiecznej sytuacji.
Jak poruszać się prawidłowo po autostradzie
Kodek drogowy to jasno określa:
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
Należy poruszać się prawym pasem, a z pozostałych korzystać tylko w przypadku potrzeby wyprzedzenia. Niestety, kierowcy uparcie poruszają się środkowym, często znacznie wolniej niż określa to limit prędkości na danej drodze. To naprawdę nie jest trudne, a jazda prawym pasem wcale nie jest bardziej niebezpieczna.
Niestety, kierowcy uparcie poruszają się środkowym, często znacznie wolniej niż określa to limit prędkości na danej drodze.
Swojego czasu parę osób argumentowało, że jeżdżą lewym na drodze dwupasmowej ze względu na fakt, że prawy jest dziurawy. Nie ma to zastosowania w przypadku większości dróg szybkiego ruchu i skoro ja mogę nim jechać bez obawy że urwę koło na naleśnikach zamiast opon, to „Wy” zapewne też dacie radę.
Naprawdę chciałbym, aby poruszanie się po naszych drogach w końcu było przyjemne i bezstresowe. Niestety większość osób zapomina o podstawach, sądząc, że to oni są ważniejsi na drodze. Co ciekawe — te same osoby na „zachodzie” nagle potrafią zachowywać się jak należy … A może to lepiej, że tak jeżdżą? Dzięki temu mam prawy pas dla siebie …
Chcesz zwrócić mi na coś uwagę lub skomentować? Zapraszam na @morid1n lub na forum.